Podczas gdy wielu jego rówieśników odchodzi, albo zaprzestaje działalności, Keith Richards ni odpuszcza. Można powiedzieć, że „na zachodzie bez zmian”, czyli zespół The Rolling Stones powoli ale sukcesywnie pracuje nad nową studyjną płytą.
Keith Richards podzielił się z instagramowymi fanami nieco spóźnioną noworoczną wiadomością, potwierdzając przecieki, że „nowa muzyka jest w drodze”. Jednak miał w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę, nie tylko obiecując nową muzykę, ale także sugerując kolejną trasę koncertową. Wcześniej 79-letni Keith Richards uspokoił fanów (i cały świat), że planuje nigdy nie przechodzić na emeryturę: „Naprawdę nie wyobrażam sobie robienia czegokolwiek innego”. Oni faktycznie nigdy nie zwolnią!
Oddajmy głos Richardsowi, oto co w krótkiej odezwie przekazał światu: „Cześć, znowu tu jesteśmy. Życzę wam wszystkim spóźnionego Szczęśliwego Nowego Roku, nowej muzyki w drodze i mam nadzieję, że się zobaczymy. Trzymajmy kciuki.”
Ostatni album z premierowym materiałem The Rolling Stones wydali w 2016 roku i była to płyta „Blue & Lonesome”. Od tego czasu ich głównym zajęciem było koncertowanie, ale wiele wskazuje na to, że Richards wrócił ostatnio do komponowania, czego efekty usłyszymy na zbliżającym się albumie. Przekonamy się wówczas także, czy panowie wykorzystają jakieś tracki, które pozostały po nagraniach zmarłego Charliego Wattsa.
Wyświetl ten post na Instagramie