Andy Crawford, jeden z uczestników koncertu MOTORHEAD, który odbył się 25 listopada 2010 w hali O2 Arena w Leeds, tuż po występie zespołu został brutalnie pobity i zmarł w następstwie ciężkich obrażeń głowy.
Angielska policja wszczęła śledztwo w tej sprawie, poszukując świadków zdarzenia wśród osób, które tego dnia były na koncercie. Zdaniem władz, zabójstwo mogło być związane z innym zdarzeniem tego wieczoru – jeden z kolegów zmarłego został wcześniej również zaatakowany – przed koncertem ktoś podpalił mu włosy.
Sam zespół oczywiście nie miał nic wspólnego z tymi tragicznymi w skutkach wypadkami, aczkolwiek podobne zdarzenia zawsze kładą się cieniem na karierze artystów, czego dowodem problemy takich grup jak JUDAS PRIEST, METALLICA, SLAYER czy MARILYN MANSON, którym w przeszłości niejednokrotnie zarzucano, iż swoją twórczością zachęcają do przemocy i popełniania przestępstw.