18 maja warto przypomnieć sobie młodego, wrażliwego artystę, który o wiele za wcześnie odszedł z tego świata. Ian Curtis, wokalista i tekściarz Joy Division, popełnił samobójstwo 18 maja 1980 roku w swoim domu w Macclesfield
2 maja 1980 muzycy Joy Division wystąpili na Uniwersytecie w Birmingham, była to ostatnia okazja zobaczenia i posłuchania ich na żywo. 16 dni po tym wydarzeniu Iana Curtisa nie było już na tym świecie. Wraz z jego odejściem zakończyła działalność jedna z ważniejszych formacji w historii rocka. Grupa pozostawiła po sobie zaledwie dwa studyjne albumy (drugi ukazał się już po śmierci wokalisty), obydwa fenomenalne i dzisiaj już kultowe „Unknown Pleasures” oraz „Closer”.
Piosenkarz od dawna cierpiał na epilepsję, utrzymując tę chorobę w tajemnicy nawet przed innymi członkami zespołu. Jego frapujące „konwulsyjne” zachowanie na scenie odzwierciedlało właśnie ataki epilepsji, o czym nikt wówczas nie wiedział

Śmierć Curtisa zakończyła jego długą walką z depresją. Wcześniej już dwa razy targał się na własne życie podcinając sobie nadgarstki i przedawkowując leki przeciwpadaczkowe. Piosenkarz od dawna cierpiał na epilepsję, utrzymując tę chorobę w tajemnicy nawet przed innymi członkami zespołu. Jego frapujące „konwulsyjne” zachowanie na scenie odzwierciedlało właśnie ataki epilepsji, o czym nikt wówczas nie wiedział – to była projekcja jego cierpienia. Widać było natomiast jedno – że Ian Curtis na koncertach oddawał publiczności całego siebie, że wpadał niemal w trans, jak Jim Morrisson, co potęgowało unikalną interakcję jaką miał z widownią. Dzięki temu koncerty Joy Division były unikalne i zjawiskowe.
W połowie lat 90. wdowa po wokaliście, Deborah Curtis, wydała książkę „Touching From A Distance”, w której przybliżyła życie Iana Curtisa – od beztroskiego dzieciństwa i młodzieńczych wybryków, poprzez małżeństwo, fascynację muzyką i formowanie grupy, po nasilające się ataki epilepsji, załamania nerwowe i samobójczą śmierć. 7 marca 2007 roku na ekrany polskich kin trafił doskonały film „Control” – czarno-biała biografia powstała w oparciu o pamiętniki Deborah. Twórcą filmu jest Anton Corbijn – słynny fotograf, autor okładek płyt i teledysków największych gwiazd współczesnej muzyki.