Fender ogłasza wielki powrót dwóch modeli gitar semi-hollow: Fender Coronado i Fender Starcaster, za którymi z utęsknieniem wzdychali gitarzyści zakochani w klasycznym tonie i wyglądzie w stylu retro.
Dźwięki z korpusu gitar semi-hollow przekazywane za pomocą humbuckerów to nic nowego, ale przecież marka Fender kojarzona jest z zupełnie innym rodzajem brzmienia! Co więc takie konstrukcje robią w jej katalogu? Okazuje się, że model Coronado pojawił się na rynku po raz pierwszy w połowie lat 60. i używany był wtedy między innymi przez Elvisa Presleya oraz gitarzystę The Kinks, Dave’a Daviesa. Z kolei Starcaster to swego rodzaju eksperyment lat 70., który po krótkim czasie został wycofany z produkcji.
Teraz obie gitary doczekały się wskrzeszenia w ramach serii Fender Modern Player. Nie tylko cieszą oko, ale też zapewniają grywalność i brzmieniową użyteczność na miarę współczesnego gitarzysty. Dokładna specyfikacja na stronie producenta, a u nas parę zdjęć tych cadillaków wśród gitar. Jak wam się podobają?
Więcej: www.fender.com


Poniżej kilka zdjęć szczegółów gitar serii Fender Coronado: