To musiało nastąpić prędzej czy później. Kto jak nie Electro-Harmonix, czyli eksperci w dziedzinie lamp i układów elektronicznych, mogli dołączyć do stawki produkującej własne wzmacniacze? Poznajcie Dirt Road Special.
Budować wzmaki może każdy, w końcu dzisiaj, w dobie DIY dostępność projektów jest spora, a ktoś z elektrotechnicznymi umiejętnościami i gitarową pasją spokojnie stworzy swój własny model. To jednak nie to samo, co stworzenie gitarowej legendy, bo na to mogą pozwolić sobie tylko naprawdę wielcy twórcy. Tacy jak Mike Matthews z Electro Harmonix.
Mamy właśnie przed oczami długo oczekiwany Dirt Road Special – reedycję kultowego w niektórych kręgach wzmacniacza firmy z lat 70. To było małe 25-watowe combo z wbudowanym phaserem (!) Small Stone (oczywiście też od EHX).
Dzisiaj mamy jednak 2019 rok, więc w nowym piecu nie zabrakło nowoczesnych rozwiązań, ulepszeń, najnowszej elektroniki i optymalnej konstrukcji mechanicznej, aby zwiększyć trwałość całości. Dodatkowo dodano cztery pogłosy z kostki EHX Holy Grail Max.
Oto wybrana część specyfikacji tego comba:
• Kompaktowa konstrukcja, 40 W mocy i pojedynczy 12-calowy głośnik
• Surowy, naturalny overdrive z interaktywnymi pokrętłami Volume i Bite w celu kontrolowania poziomu crunch i overdrive
• Pogłosy Spring, Plate, Hall i Reverse, w przełączniku nożnym
Założyciel EHX, Mike Matthews powiedział:
Odkryjcie ten sprzęt! Dirt Road Special ma świetny czysty ton, a także piękny crunch i ovardrive z niesamowitym ziarnem i fakturą. I oczywiście zadbaliśmy o to, aby działał naprawdę dobrze z efektami zewnętrznymi. ”