Nic nie może wytrącić z gry szybciej niż niespodziewana kontuzja. Niestety, takie rzeczy zdarzają się także w muzyce i czasami mogą wpłynąć na naszą gitarową aktywność. Gitarzysta zespołu BEAT, a dawniej King Crimson, Adrian Belew oraz australijska gitarzystka Orianthi w tym samym czasie musieli zrezygnować z planów z powodu różnych kontuzji, których nabawili się podczas występów.
Adrian Belew oznajmił, że nabawił się dość popularnej kontuzji wśród gitarzystów (bardziej powszechnej u przetrenowanych basistów), a mianowicie zespołu cieśni nadgarstka. Oto, co napisał na swoich socjalach:
„Wcześnie rano miałem operację ręki na zespół cieśni nadgarstka w UCLA Medical Center w Santa Monica, Kalifornia. Mam ogromne szczęście, że moim chirurgiem jest dr Kobi Azari. Dr Azari jest światowej sławy chirurgiem, który jako pierwszy w Ameryce przeprowadził udany przeszczep ręki!!! To trochę zbyt duże kwalifikacje jak na moją drobną operację!”
Podczas trasy BEAT moja lewa ręka drętwiała i piekła jak ogień. Spróbujcie zagrać Three of a Perfect Pair nie czując koniuszków palców!
Z kolei Orianthi musiała wycofać się z dalszych planów koncertowych z Alice Cooperem z powodu kontuzji ścięgna udowego i biodra. Po raz pierwszy ogłoszono to w komunikacie prasowym Coopera, podając przy okazji jej zastępcę, którym stał się były gitarzysta Guns N’ Roses, Gilby Clarke. Orianthi natomiast napisała na swoim Instagramie:
Niestety, po ostatniej trasie koncertowej zerwałam ścięgno udowe i uszkodziłam biodro. Nie jestem pewna, kiedy dokładnie to się stało, ale ból, który czuję/czułam, jest okropny…
Obydwojgu życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!