Okazuje się, że na nadchodzącej solowej płycie Mammoth WVH, Wolfgang Van Halen zagrał na słynnej gitarze swojego ojca – „Frankenstrat”!
Przypomnijmy krótko dla młodszych Czytelników, co to za gitara. Frankenstrat to zarazem słynna historia jak i słynny instrument. Eddie Van Halen rozpoczął pracę nad pierwszym Frankenstratem około 1973 roku, kiedy szukał gitary z grywalnością i równowagą Fendera Stratocastera, ale ciepłem i mocą Gibsona Les Paula. Pojawił się jako próba połączenia brzmienia Gibsona z kształtem Stratocastera.
Po odchudzeniu korpusu, dołączeniu szyjki od Chrvella, Eddie Van Halen przystąpił do samodzielnego upgrade’owania gitary, dodając jej m.in. przetwornik PAF z Gibsona ES-335 (!) i most Floyd Rose. Ostatecznie nadał jej niestandardowe wykończenie w pasy, które stało się jego znakiem firmowym. Mistrz nagrał na niej wiele kawałków zespołu Van Halen, które stały się rockowymi klasykami.
Wolfgang Van Halen odpowiada na pytanie Guitar World, czy nagrał coś na sprzęcie ojca: „Tak, garść – ’Mammoth’ i 'Feel’. Czujesz wówczas historię. Trochę przerażające jest jej trzymanie, tylko dlatego, że jest to prawdopodobnie najsłynniejsza gitara w historii muzyki. Zdecydowanie warto ją trzymać”.
Trochę przerażające jest jej trzymanie, tylko dlatego, że jest to prawdopodobnie najsłynniejsza gitara w historii muzyki.
Wolfgang ujawnia również, co zaskakujące, że Eddie nie miał zbyt wielkiego szacunku do instrumentu, który zbudował na długo przed tym, zanim zespół Van Halen stał się sławny – „Kiedy wyciągnęliśmy ją z sejfu, tato podniósł ją i tylko przez sekundę się nią interesował. To wyglądało jak 'tak, czuje mniej więcej to samo” po czym rzucił ją na kanapę. Wszyscy po prostu wzdychali, kiedy to zrobił. Dla taty to był tylko mały rupieć, który sam zbudował, ale dla nas to najbardziej znana rzecz na świecie”.
Dla taty to był tylko mały rupieć, który sam zbudował, ale dla nas to najbardziej znana rzecz na świecie
Przypominamy dwa kawałki, w których Wolfie gra na Frankenstracie i proponujemy wsłuchać się tym razem uważnie w brzmienie gitary!
Mammoth WVH „Mammoth”