Witajcie, drodzy czytelnicy TG! W niniejszym artykule zaczniemy temat, który dla niektórych z was może być dość kontrowersyjny. Skontaktował się ze mną pewien gitarzysta z zapytaniem, czy na piecu Vox AC30C2 da radę zagrać coś cięższego (czytaj: metal). Był dość zdezorientowany, ponieważ słyszał, że to fajny piec i że można na nim wiele ukręcić, jednak nic go nie zadowalało, a próbował różnych dopałek. Chcąc uzyskać w miarę sensowny drive, musiał mocno rozkręcać volume, co było męczące w domu, jak i na próbach. Jako że chciałem mu pomóc, postanowiłem przeanalizować schemat tegoż voxa. Co się okazało, nadzieja była – i właśnie o tym jest styczniowy artykuł.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że odradzam modyfikację bardzo starych voxów z tego względu, że są już unikatami i lepiej zachowywać je w oryginale. Wersja modyfikowana przeze mnie to produkcja nowoczesna.
Schemat
Przeanalizujmy razem, co widać na schemacie w tej wersji. Preamp i inwerter fazy są skonstruowane na trzech lampach 12ax7; o ile w inwerterze nie interesuje nas nic, o tyle w preampie będzie parę kluczowych zmian, co przedstawię dokładniej w kolejnym, lutowym artykule (łącznie ze schematem po zmianie).
Rys. 1. Schemat Vox AC30C2 Preamp
Elementy zaznaczone przeze mnie muszą zostać zmienione przy moim modzie, ażeby wzmacniacz pracował stabilnie. W przeciwnym razie będzie się wzbudzał. Preamp jest zbudowany na dwóch lampach, pierwszy kanał, czyli tzw. normal, ma dwa wejścia (low i high) oraz jeden stopień wzmacniający. Drugi kanał, czyli tzw. top boost, ma również dwa wejścia (low i high), jednak już dwa stopnie wzmacniające i jeden stopień wtórnika. Niestety, przy niskich głośnościach przesterowanie z dwóch stopni jest znikome i trzeba mocno kręcić pokrętłami wzmacniacza, by je uzyskać. Oba te kanały spotykają się w jednym punkcie i są sumowane przed wejściem do pętli efektów i reverb/tremolo.
Moja modyfikacja
Modyfikacja będzie opierać się w obrębie tylko części wzmacniacza, jakie są w nim (zmieni się jedynie parę wartości rezystorów). Na początku myślałem o dołożeniu stopnia wzmacniającego z dodatkowej lampy, jednak w samym wzmacniaczu trzeba by zrobić wiele zmian, a i miejsca nie ma aż tyle na oryginalnym chassisie. Niestety, w nowych voxach królują już tranzystory i druki dwustronne, przez co modyfikacje są też trudniejsze.
Zasada działania mojej modyfikacji jest taka, żeby kanał normal był wpinany przed kanał top boost. Zrealizowałem to za pomocą przekaźnika i paru nowych połączeń w samym wzmacniaczu. Poświęciłem też gniazdo low w kanale top boost, aby zrobić z niego wejście na footswitch.
Po mojej modyfikacji działa to tak, że gdy wepniemy się gitarą w kanał normal, to footswitchem lub przełącznikiem na panelu tylnym możemy się przełączać pomiędzy kanałem oryginalnym (czyli normal) a zmodyfikowanym. Oczywiście nieważne, czy wepniemy się w low czy high. Natomiast po wpięciu wtyku gitary w wejście top boost high rozłączamy opcję modyfikacji i preamp działa normalnie jak w standardowym voxie.
Modyfikacja daje nam wiele możliwości brzmieniowych – uzyskujemy w ten sposób dwa szeregowo połączone pokrętła gain na innych stopniach (można bawić się stosunkiem jednego do drugiego) oraz zwiększamy liczbę stopni wzmocnienia z dwóch do trzech, dzięki czemu Voxa o wiele łatwiej przesterować, możemy grać też ciszej, jak i uzyskujemy inne brzmienie, bardziej nadające się do cięższej muzyki. W połączeniu ze standardowymi greenbackami daje to bardzo ciekawe rezultaty.
W kolejnych numerach przedstawię krok po kroku (łącznie z fotorelacją), gdzie i co na mainboardzie znaleźć i zamienić, aby tej modyfikacji dokonać. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do śledzenia artykułów Doktora Ampa!
Na koniec, z racji że mamy Nowy Rok, chciałem wszystkim Wam życzyć wytrwałości oraz wielu radosnych chwil – nie tylko przy gitarze.