Autor: Piotr Łukaszewski
Efekty przesterowania chyba w największym stopniu są odpowiedzialne za indywidualne brzmienie gitarzysty, chociaż tak jak wszystkie elementy praktyki i to brzmienie powinno się zmieniać, ewoluować. Powinno być zależne od stylu i rodzaju wykonywanej muzyki, czego nauczyła mnie estradowa i studyjna praktyka.
Obowiązuje pewna zasada, która mówi, że im mocniejsza muzyka, większe uderzenie, tym bardziej powinno się korzystać z możliwości przesterowania samego wzmacniacza. Silne przesterowania uzyskiwane z urządzeń zewnętrznych typu Distortion, powodują zawsze utratę dynamiki samego wzmacniacza w mniejszym lub większym stopniu. Przekłada się to na znacznie mniejszą siłę ataku niż atak przesterowania samego wzmacniacza. Dlatego właśnie gitarzyści zespołów rockowych czy metalowych zwykle stosują przesterowania wzmacniaczy i raczej unikają przesterowań zewnętrznych, chyba że takowe stosowane są jako dopalacze. Czasami stompboxy przydają się w takiej muzyce jako „dobarwiacze” brzmienia. Wzmacniacz wówczas ustawia się na mocno przesterowaną barwę i jeżeli nie występuje w nim dodatkowy kanał mogący obsłużyć barwę solową, wówczas brzmienie można podbić zewnętrznym efektem przesterowania. Jednak w konfiguracji z przesterowanym kanałem samego wzmacniacza polecałbym stosowanie efektów typu Overdrive a nie Distortion. Te pierwsze bowiem są w stanie podbić sygnał i delikatnie go dobarwić, niezmieniając jednocześnie charakteru przesterowania toru gitary. To bardzo ważne, aby nie utracić głównego nurtu brzmieniowego oferowanego przez wzmacniacz. Do takich właśnie zastosowań znakomicie nadają się urządzenia firmy Fulltone, spośród których wyróżniłbym dość popularny Fulldrive II w wersji mosfetowej, oraz efekt znanego Olafa Nobisa o nazwie Banzai Fireball II. Oczywiście nie można zapominać o Świętym Graalu wśród urządzeń dobarwiających, czyli o Tube Screamerze Ibaneza. Myślę, że wartym polecenia efektem jest jeszcze Overdrive John Langraf, o właściwościach zbliżonych do Tube Screamera, znakomitych w swojej klasie. Distortion natomiast oznacza syntezę dźwięku na poziomie urządzenia i właściwie tworzenie brzmienia od nowa. I oczywiście stosowanie specjalnych odmian tego efektu również może oznaczać odnalezienie własnego tonu i stylu.
Jak wspomniałem wcześniej, potrzeba weryfikuje typ zastosowanego urządzenia. W pewnych sytuacjach sprawdzają się lampowe urządzenia Overdrive, w innych analogowe oparte na przeróżnych układach operacyjnych, co jest związane także z zastosowaniem odpowiedniej gitary, a raczej odpowiednich przetworników. W przypadku stosowania preampu lub drive’u lampowego przed wzmacniaczem lampowym może okazać się, że to dwa „grzyby w barszczu”. Naturalna kompresja lampy i lekkie nazwijmy to wsysanie dźwięku nałożone na przesterowany lampowy wzmacniacz, który zachowuje się podobnie może spowodować utratę kontroli nad dźwiękiem. Utracimy wówczas dynamikę na rzecz autokompresji i miękkości lampy. Osobiście przed wzmacniacz lampowy wpinam klasyczne urządzenia Overdrive, a o sile przesterowania decyduje gitara. Jeśli ta wyposażona jest w przetwornik typu humbacker, to przesterowanie zostanie ustawione na niższym poziomie, bo i sygnał generowany przez przystawkę będzie silniejszy. Przy słabszych przetwornikach typu single sytuacja jest dokładnie odwrotna. Dobre dopasowanie efektu do przetworników oznacza również ustawienie odpowiedniej barwy, i dobrze, jeśli stompbox taką możliwość posiada. Większość solowych zagrywek zabrzmi lepiej, jeśli ograniczy się górę pasma już na poziomie dodatkowego Overdrive’u.
Nagrywając płyty PTAKÓW zawsze staram się ustawiać barwy o charakterze bardziej crunchowym niż silnie przesterowanym. Nawet jeśli wydaje się, że brzmienie jest mocno nasycone, to de facto na poziomie wzmacniacza tak nie jest. Jest to ustawienie „na granicy”, w momencie w którym wzmacniacz już pomaga grać gitarzyście, ale jeszcze zachowuje pełną dynamikę. Z tym wiąże się porada i przestroga w jednym, skierowana do młodych czytelników Akademii Transformacji Dźwięku. Pamiętajcie, że im więcej przesteru ustawicie, tym mniej dynamiki uzyskacie. Pamiętam swoje gitarowe początki i jestem przekonany, że większość początkujących gitarzystów zachowuje się podobnie – wszystkie gałki w prawo, ile fabryka dała, bo przecież jeśli można, to dlaczego nie! Błąd. Przy takich ustawieniach usłyszymy zatkany i zabuglotany dźwięk gitary o praktycznie zerowej dynamice. Proponowałbym raczej zmusić rękę do takiej gry, aby wywołać u słuchacza wrażenie potężnego dźwięku, zmniejszając jednocześnie poziom gain.
Na koniec porada związana z efektem Delay. Nigdy nie podłączajcie go przed efektami przesterowanymi. Jeśli przesterowanie czerpiecie ze wzmacniacza, wpinajcie Delay pomiędzy preamp a końcówkę mocy. Jeśli odbicia wytwarza urządzenie zewnętrzne, wówczas pamiętajcie, aby wpinać je zawsze po przesterze. W innym przypadku przesterowane zostaną wszystkie odbicia, wszystkie dodatkowe dźwięki i zabrzmi to po prostu fatalnie.
Twórzcie własne brzmienia, eksperymentujcie z różnymi ustawieniami wzmacniaczy i efektów! Własne brzmienie na pewno słyszycie i wiecie, że istnieje. Musicie tylko je odnaleźć. Gitary w dłoń!
BARDZO OSTRE KANAPKI !
Popularne efekty przesterowania
Dallas – Arbiter Fuzz Face
To klasyczny już efekt używany przez Jimiego Hendrixa i innych gitarzystów lat 60. i 70. Swoje oryginalne, niepowtarzalne brzmienie zawdzięczał zastosowaniu tranzystorów germanowych w układzie wzmocnienia sygnału. Replikę tego efektu pod nazwą Fuzz Face produkuje firma Dunlop, umożliwiając nam wycieczkę w świat klasyki gitary rockowej i klimatu festiwalu Woodstock.
Boss Metal Zone MT-2
Efekt dedykowany muzykom grającym najcięższe odmiany muzyki hard rockowej i metalowej. Specjalny dwustopniowy układ czułości wejściowej pozwala uzyskać bardzo długi „sustain”. Trójpasmowy korektor barwy, o dużej skuteczności gwarantuje uzyskanie szerokiego zakresu brzmień bez względu na rodzaj używanego wzmacniacza.
Electro-Harmonix Hot Tubes
To efekt typu distortion oferujący potężne wzmocnienie. Urządzenie skonstruowano w oparciu o dwie lampy 12AX7WB, dzięki temu sygnał uzyskuje szlachetność lampowego brzmienie, naturalną kompresję i sustain.
DigiTech Screamin Blues
Efekt proponujący gitarzyście gamę brzmień z zakresu overdrive / distortion. Wzbogaca sygnał harmonicznie, wydłuża wybrzmiewanie dostarczając łagodnego bluesowego przesterowania. Jest w stanie dostarczyć trochę ostrzejszego, blues-rockowego przesterowania.
Ibanez Tube Screamer
Ten efekt przesterowania przeszedł już do klasyki gitary elektrycznej. Odpowiednio zastosowany doda gitarze niesamowitej śpiewności. Pierwowzór tego urządzenia powstał pod koniec lat 70. pod nazwą TS-808 Overdrive Pro. Od tamtego czasu wielokrotnie ewoluował, aby ostatecznie przybrać formę znaną gitarzystom jako TS-9. Chyba nie ma obecnie gitarzysty, który nie byłby skłonny do pochwał nad tym klasycznym już produktem Ibaneza.