Autor Maciek Warda
Oto nowiutka gitara będąca alternatywą dla produktów znanych marek. W tym przypadku zainteresowały mnie konotacje jej kształtu z amerykańskim klasykiem i niepowtarzalny mostek.
Pod tym długim tytułowym symbolem kryje się znajomy kształt, jako żywo przypominający amerykański pierwowzór spod szyldu PRS. Mniej więcej dwa lata temu testowaliśmy gitarę VGS z serii Eruption i pozostawiła ona bardzo dobre wspomnienia – wszystko wskazuje na to, że nie inaczej będzie teraz. Korpus modelu Stage One to amerykańska olcha, która jest relatywnie miękka i posiada średnią gęstość. Wypukły top z klonu usztywnia i stabilizuje korpus. To on nadaje wizerunek gitarze – utrzymany jest w podpalanej kolorystyce (sunburst) z lakierem wykończonym na wysoki połysk. Przykręcona do niego czterema śrubami szyjka jest klonowa i wykończona matowo. Posiada podstrunnicę z ebonolu, materiału imitującego heban, będącego laminatem warstw specjalnego papieru, łączonego – proszę wybaczyć tę wnikliwość – żywicą fenolową. Zapewnia to zbliżone właściwości fizyczne, jednocześnie nie podbijając ceny. Na podstrunnicy nabito 22 prożki medium, do których, dzięki rozsądnie wykrojonemu cutawayowi, mamy pełny dostęp.
Na uwagę zasługuje mostek Evertune Bridge System, który reklamowany jest hasłem „Keep Your Guitar In Tune Forever”. Polega on na mocowaniu końca struny (tego z tulejką) na elemencie mostka (wszystkie struny trzymane są osobno przez sześć takich modułów), który utrzymuje odpowiednie napięcie niezależnie od jej rozciągania i odpuszczania na kabestanach kluczy, a wszystko działa mechanicznie. Żądane napięcie regulujemy specjalnym kluczem imbusowym dołączonym do gitary, po czym możemy być pewni, że będzie ono utrzymane, nawet gdy przypadkiem przekręcimy klucz stroika!
Elektronika gitary to dwa humbuckery Seymour Duncan SH-4 (mostek) i SH-1 (gryf) z trójpozycyjnym przełącznikiem, wspólny potencjometr volume oraz tone z możliwością rozłączania cewek przetworników (push/pull). Klucze to blokowane maszynki robione na wzór Sperzela. Wyobrażacie sobie, że to wiosło kiedykolwiek odpuści strój? Jeśli chodzi o brzmienie, to jest to idealne wyważenie proporcji pasm przetwarzanych przez Seymoury. Dają one silny i gęsty sound, który w ślepym teście byłby pewnie nie do odróżnienia od kilka razy droższych instrumentów. Brzmienia czyste z rozłączonych cewek to dźwięki jasne, ale pełne alikwotów, z miękkim atakiem i niezłą głębią. Z przesterem również jest bardzo rasowo, co podpowiada, że mamy do czynienia z instrumentem wysokiej klasy.
Podsumowanie
Do Evertune Bridge System trzeba się przyzwyczaić, bo to zupełnie inna technika strojenia, ale gdybyście, Szanowni Czytelnicy, potrzebowali solidnego zamiennika wiosła w typie i o ergonomii PRS, to VGS Pro Series Stage One jest jak najbardziej godzien Waszego zakupu.
Cena: 3 490 PLN
Sprzęt dostarczył: Gewa • www.gewamusic.com
Producent: www.vgs-guitars.com