Yngwie Malmsteen to postać, która budzi zarówno podziw, jak i kontrowersje wśród gitarzystów. Jest niekwestionowanym wirtuozem i ikoną neoklasycznego metalu, ale zbiera też czasami baty za „jednowymiarowość” swojej shredderki. Nie można mu wszakże odmówić charyzmy, a ci, którzy z nim współpracowali, mówią, że jest tak samo – czytaj: bardzo – wymagający od siebie oraz od innych. Ostatnio swoim zdaniem na temat Yngwiego podzielił się Alex Skolnick.
Alex Skolnick niedawno w wywiadzie dla podcastu „Axe Lords” (na antenie Listen Notes) rozmawiał o radach, jakie otrzymał od Joe Satrianiego podczas lekcji gry, których niegdyś udzielał mu Satch. Skolnick przypomniał sobie, jak Satriani zniechęcał go do kopiowania Yngwiego Malmsteen (spisane przez rockcelebrities.net):
Yngwie gra tak, jak gra, ze względu na to, kim jest jako osoba. A jest bardzo przesadny. Tak, jest wiele historii o tym. Ja nie mam aż tylu historii
„Kiedy go poznałem, był miły, ale to były po prostu krótkie spotkania. Ale nie brakuje historii o Yngwiem. Na przykład mój ulubiony cytat Yngwiego to ten, w którym opowiada o niektórych z pierwszych nagrań, które zrobił i o tym, jak producent powiedział mu: 'Może powinieneś grać mniej nut. Mniej znaczy więcej’. A on odpowiedział: 'Mniej nie może być więcej. Jak mniej może być więcej?!’.
Skolnick kontynuował: „Nikt nie potrafi grać tak jak on. Tak naprawdę, to nikt nie potrafi grać tak jak ktoś inny, ale naprawdę przydatne jest przyjrzenie się, jak skonstruowane są niektóre zagrywki”.