Ola Englund zauważył, że Bruce Dickinson posunął się za daleko, gdy skarcił palącego marihuanę członka publiczności podczas niedawnego koncertu Iron Maiden. Ola chyba ma rację, bo Bruce nie przebierał w słowach, ale sprawdźcie sami o co chodziło z tą trawką.
Materiał video, zarejestrowany przez fana, na którym Bruce Dickinson rozgadał się o fanie palącym trawkę w pierwszym rzędzie pod sceną, od kilku dni rozchodzi się po mediach społecznościowych. Dla niewtajemniczonych dodamy, że 21 września 2022, w trakcie koncertu w Anaheim (Kalifornia), podczas przerwy między piosenkami, Dickinson dał jakiemuś widzowi ostrą reprymendę, mówiąc, m.in: „Jeden pieprzony idiota, na 10.500 ludzi – o mój Boże, czy on też ma wielką dupę? Jest tu tylu pieprzonych ludzi palących tyle pieprzonego opium… jestem zdumiony, że w ogóle można to zobaczyć. Biedny stary Steve. Nie wiem czy wiecie, ale on absolutnie nienawidzi marihuany i jej zapachu, jasne? Więc kiedy próbuje grać na basie, to go rozpieprza. Mnie też. Jestem wokalistą, jasne? Chciałbym tylko prosić o odrobinę szacunku – jeśli chcesz się totalnie naćpać, to idź na zaplecze i to zrób. OK? W przeciwnym razie skończysz jak ten pieprzony półgłówek tutaj”.
Jeden pieprzony idiota, na 10.500 ludzi – o mój Boże, czy on też ma wielką dupę? Jest tu tylu pieprzonych ludzi palących tyle pieprzonego opium… jestem zdumiony, że w ogóle można to zobaczyć
Komentując to w swoim ostatnim wideo, gitarzysta i youtuber Ola Englund powiedział (przepisane przez Ultimate Guitar): „Najwyraźniej cały zespół nie lubi, gdy ludzie palą marihuanę i to ich odrzuca, gdy grają na scenie. Posiadanie opinii na temat tego, co ludzie robią… to jedno, ale wskazywanie ich w ten sposób przed resztą publiczności, nazywanie go grubą dupą, a także po prostu nazywanie go pieprzonym półgłówkiem – to nie jest w porządku, człowieku. Rozumiem, jeśli miałeś ten dym – a jesteś piosenkarzem, musisz śpiewać i występować – rozumiem irytację. Ale to było pójście trochę za daleko, moim zdaniem. Mam na myśli to, że w zasadzie wyizolował tego jednego faceta przed publicznością liczącą 10 000 osób.”
Posiadanie opinii na temat tego, co ludzie robią… to jedno, ale wskazywanie ich w ten sposób przed resztą publiczności, nazywanie go grubą dupą, a także po prostu nazywanie go pieprzonym półgłówkiem – to nie jest w porządku, człowieku