Charlie Parker był największym twórcą i wykonawcą ery be-bopu a jego solówki do dzisiaj stanowią inspirację oraz wyzwanie dla wielu instrumentalistów. Wśród nich są także gitarzyści, ponieważ gitarze chyba najbliżej do siły przebicia, efektowności i „ruchliwości” jazzowego saksofonu. Josh Meader jest jednym z tych, którzy potrafią zmierzyć się z solówkami Parkera.
Zanim posłuchamy tej interpretacji, kilka słów o Meaderze. Kiedy Joshua miał 7 lat, powiedział swojemu ojcu, że chciałby nauczyć się grać na gitarze. Nie minęło wiele czasu, gdy Joshua zaczął przejawiać talent do gry na tym instrumencie i w ciągu roku grał małe koncerty z Paulem i Junior Jam w Amsterdamie i okolicach.
Po przeprowadzce do Sydney w Australii w 2008 roku Joshua rozpoczął muzyczną edukację. W ciągu tych lat Joshua przeszedł drogę od gitarzysty rockowego/metalowego/fusion do muzyka jazzowego. W 2012 roku wraz z ojcem nagrał swoją pierwszą płytę zatytułowaną „Beginnings”. W lutym 2016 r. w studiu Stuie Fench w Shire nagrali drugą płytę zatytułowaną „The Bridge”, a w listopadzie tego samego roku – trzecią, zatytułowaną „Take Five”.
Joshua ukończył z wyróżnieniem I klasę na wydziale jazzu w Konserwatorium Muzycznym w Sydney. Kiedy nie gra z ojcem jako duet jazzowy, Paul i Joshua grają muzykę współczesną, jazzową i R&B w Rosie Meader Trio.
Jeśli ktoś chciałby nauczyć się jego licków, zagrywek, solówek i innych elementów gry, może to zrobić odpłatnie TUTAJ a teraz posłuchajcie krótkiego filmiku, w którym wymiata solo w standardzie „A Night in Tunisia”