Dave Mustaine nie zdążył jeszcze do końca wytrzeć potu z czoła po niezapomnianym występie na Mystic Festival, a już zabrał głos w ważnej sprawie, która nurtuje wielu muzyków i fanów. Przedstawił mianowicie swoje stanowisko w sprawie wykorzystania t.zw. sztucznej inteligencji w muzyce, wspominając także „ludzi, którzy nie wiedzą, co robią” jako tych, którzy najbardziej go denerwuje w branży muzycznej.
Twórca Megadeth w wywiadzie dla greckiego kanału Rock Hard opowiedział o konfliktach ze sztywniakami w garniturach i innymi nie-muzykami, którzy próbowali wpłynąć na jego artystyczną wizję lub skierować zespół w innym kierunku. Między innymi to skłoniło go do założenia własnej wytwórni płytowej Megadeth Tradecraft. Oto jakimi refleksjami z tym związanymi podzielił się Mustaine (spisane przez Ultimate Guitar): „W branży muzycznej najbardziej wkurzają mnie ludzie, którzy nie mają pojęcia, co robią. Myślę, że to całkiem normalna reakcja z mojej strony. Zawsze, gdy spotykasz ludzi, którzy nie wiedzą, co robią, ciężko jest przebywać w ich towarzystwie, wiesz? To trudne, bo oni chcą sprawiać wrażenie, jakby znali się na rzeczy, są to ludzie, którzy mogliby pomóc, a przez to najczęściej nie pomagają.”
Zapytany o swoje przemyślenia na temat obecności AI w muzyce, Mustaine powiedział rozsądnie: „Myślę, że z tym jest jak ze wszystkim innym – jeśli zostanie użyte w dobrym celu, będzie nieszkodliwe. Jeśli zostanie użyte w złym celu, prawdopodobnie będzie bardzo złe.”
Nie sądzę, żeby w sztucznej inteligencji istniało cokolwiek robionego bez umiaru i jednocześnie dobrego dla nas
Zapytany o to, czy zdecyduje się kiedyś skorzystać z AI, Mustaine powiedział: „Musiałbym to sprawdzić i przekonać się sam, bo nie jestem do końca pewien. Słyszałem, że ktoś napisał piosenkę Megadeth dzięki AI. Usłyszałem jej fragment i pomyślałem: 'No cóż, to nie brzmiało jak ja, bo słowa nie były moje.’ To były słowa podobne do tego, co bym wyśpiewał i to nie był dobry utwór.”
I jeszcze kilka refleksji Dave’a natury ogólnej: „To niezwykłe, że nadal mogę grać. Cieszę się, że nadal gram. Nie chcę grać, jeśli fani uważaliby, że nie powinienem. Gdybyśmy zaczęli tworzyć muzykę, która nie byłaby heavy i taka byłaby thrash, prawdopodobnie nie chciałbym już tego robić.
Muzyka thrash metalowa to jedna z tych rzeczy, które sprawiają, że czujesz, że żyjesz. Nie pamiętam niczego, czego kiedykolwiek doświadczyłem, co sprawiałoby, że czułbym się tak dobrze jak z thrash metalem – nie narkotyki, nie napoje, nie osoby, nie rzeczy. To muzyka i energia, która się z niej wydobywa