Młody fenomen gitary jazzowej, Henry Acker, otrzymał niedawno nagrodę magazynu DownBeat dla studentów w kategorii High School Honors Jazz Soloist – Guitar. To już piąta nagroda Henry’ego od DownBeat w ciągu ostatnich lat. Henry jest wieloletnim uczniem i protegowanym wybitnego amerykańskiego gitarzysty Franka Vignoli, wchodzi pomału w dorosłość i można przypuszczać, że przed nim świetlana przyszłość.
Ostatnio magazyn Jazz Guitar Today przeprowadził z Henrym Ackerem krótką rozmowę, której fragmenty prezentujemy. JGT zaczął od tego, jak na Henrego wpłynęło to, że już w wieku 14 lat znany gitarzysta Frank Vignola przedstawił go światu. Henry odpowiedział: „Kiedy skończyłem 14 lat, zaczęło się dziać. Zewsząd dostawałem telefony i grałem na fajnych festiwalach. Wiele z tego miało związek z tym, że Frank wcześnie wprowadził mnie na scenę w kilku miejscach. Pewnego dnia Frank wysłał mi e-mail i powiedział: 'Zróbmy płytę! (…) To była 5-godzinna sesja w gigantycznej letniej burzy. Każda melodia była pierwszym lub drugim podejściem. ’Segment’ Charliego Parkera, 'Night and Day’ Cole’a Portera i 'Caravan’ Duke’a. To była niezła setlista. (…) Dzięki temu wiele osób dowiedziało się o mojej grze i (…) zdecydowanie podniosło to moją obecność na nowy poziom. 4 lata później ta płyta („14” – przyp. red.) wciąż sprzedaje się jak szalona po koncertach.
Kiedy skończyłem 14 lat, zaczęło się dziać. Zewsząd dostawałem telefony i grałem na fajnych festiwalach
Kolejne pytanie od JGT dotyczyło wpływów i inspiracji muzycznych. Henry: „Wcześnie zetknąłem się z kolesiami z Europy. Bireli Lagrene mnie znokautował. Zarówno jego cygańskie projekty, jak i jego pozostałe rzeczy są oszałamiające. Jest pomysłowy, zabawny i genialny technicznie. Stochelo Rosenberg, Angelo Debarre, Adrien Moignard, Benoit Convert z Les Doigts de l’homme i Jesse Van Ruller z Holandii są całkowicie niedoceniani i pomijani.
Wreszcie padło pytanie o podejście do gry, który młody gitarzysta wyrobił sobie w tak młodym wieku: „Co robisz, aby połączyć swoje serce i duszę z muzyką?” Henry dojrzale jak na swój wiek odparł: „Kiedy zaczynam zagłębiać się w melodię, chcę wejść w nią i znaleźć w niej wszystko, co piękne. Kiedy znajdziesz idealną małą melodię do zagrania zmian podczas solówki, to jest najlepsze. Czasami znajdziesz idealny nieoczekiwany cytat do wstawienia, którego nikt się nie spodziewa i który może być magiczny. Jak możesz po prostu nie odpłynąć, grając melodię Manciniego, Bacharacha lub Jobima? Ta muzyka gra tobą.„
Kiedy zaczynam zagłębiać się w melodię, chcę wejść w nią i znaleźć w niej wszystko, co piękne
Poniżej próbka możliwości Hanry’ego Ackera.