Na kanale YT magazynu TopGuitar (https://www.youtube.com/user/TopGuitarPL) pojawił się nowy film, w którym gitarzysta zespołu Dżem, Jerzy Styczyński odpowiada na 5 szybkich pytań. Wśród nich m.in. o swoje pierwsze zarobione na gitarze pieniądze, ulubionych gitarzystów, oraz pierwszy sprzęt gitarowy.
Jaki był pierwszy riff lub utwór, który nauczyłeś się grać?
To był „Dom wschodzącego słońca”. Myślę, że nie jestem tu oryginalny, bo całe rzesze gitarzystów w tamtym czasie zaczynały do tego utworu. Zaczynałem się wtedy uczyć na gitarze. A jeśli chodzi o taki bardziej „zawodowy” riff, to u mnie tym pierwszym był motyw z Ten Years After „Love Like a Man” – grałem go na okrągło.
Twój pierwszy sprzęt – gitara i wzmacniacz?
To była tzw. gitara średnia AS1. Dostałem ją od rodziców, bo bardzo mi na tym zależało. Potem trochę tego żałowali, bo przestałem się uczyć, ale za to zacząłem się uczyć grać na gitarze. Do tej gitary kupiłem sobie przystawkę Muza. A pierwszy wzmacniacz to nie był wzmacniacz tylko radio Stradivari, wpinałem tę gitarę kablem bezpośrednio do radia i grzmociłem na tym zestawie, aż wióry leciały.
Twój ulubiony gitarzysta?
Też nie będę tu oryginalny – moimi ulubionymi gitarzystami są Jimi Hendrix, Eric Clapton, Jimmy Page, Jeff Beck, Ritchie Blackmore… Stara gwardia po prostu. To dla mnie mistrzowie świata.
Pierwsze pieniądze zarobione na gitarze?
Pierwsza kasa była oczywiście na jakimś weselu. Od razu po tym weselu kupiłem od mojego kolegi kaczkę – wydałem na nią całe zarobione pieniądze.