Orianthi Penny Panagaris jest w trakcie promocji swojego piątego albumu „Rock Candy”. Planowała nagrać bluesowo-popową płytę, ale jej wytwórnia chciała czegoś cięższego. Postawiła ostatecznie na cięższe brzmienia, ale nie zmienia to faktu, że wciąż wymienia Erica Claptona jako jedną z jej największych inspiracji. W ostatnim wywiadzie dla Guitar World wyjaśniła, co czyni go wyjątkowym jako muzyka i gitarzystę.
Australijska gitarzystka, wokalistka i autorka tekstów inspirowała się różnymi artystami i gatunkami. Jej muzyczny styl często łączy rock, pop, blues, i funk, a w wywiadach Orianthi podkreślała zawsze, że jej ulubionymi artystami są Jimi Hendrix, Stevie Ray Vaughan, Carlos Santana, Gary Moore, Prince, Eric Johnson i właśnie Eric Clapton.
Podczas niedawnej rozmowy z Guitar World opowiedziała o gitarzystach, którzy ukształtowali jej brzmienie. Nas zainteresowała jej opinia o Ericu Claptonie, z którą zgadzamy się w całej rozciągłości. Nawiązując do jego umiejętności kompozytorskich i wokalnych, zaczęła: „Po pierwsze, jego melodie są niesamowite. To znaczy… wszyscy wiemy, że jest świetnym autorem piosenek, ale także niesamowitym wokalistą.”
O Captonie – gitarzyście powiedziała tak: „Sposób, w jaki gra, jest bardzo przemyślany. Jego podejście do bluesa jest unikalne, a każda nuta, którą uderza, jest wyjątkowa. A kiedy uderza w te nuty, wiesz, że ma to na myśli. Każda nuta ma swoje znaczenie, a on używa ich, aby zabrać słuchacza w podróż. Sposób, w jaki cię wprowadza, jest czymś, czego nie robią inni gitarzyści. I czuję, że sięgam do jego muzyki z Cream, jego solowych rzeczy, płyty „Unplugged” i nie tylko. Wszystkie jego rzeczy są niesamowite, więc był dla mnie ogromną inspiracją”.
Jego podejście do bluesa jest unikalne, a każda nuta, którą uderza, jest wyjątkowa