Nie ma dobrego czasu na umieranie, ale jeśli odchodzi ktoś z nas, gitarzysta, nauczyciel i po prostu dobry człowiek, to stratę odczuwamy wyjątkowo boleśnie. Nie ma już z nami Adama Przeździeckiego, znakomitego gitarzysty, który wygrywał wszelkie możliwe gitarowe konkursy.
Niestety Adam nie zdążył wypłynąć na szersze wody, nie wydał płyty i nie pozostawił wielu nagrań po sobie. Większość grania, które można usłyszeć w jego wykonaniu znajduje się na kanale na YouTube, który prowadził.
Link do tego kanału znajduje się TUTAJ
Starsi czytelnicy TopGuitar pamiętają Adama z tego, że wygrał edycję Gitarowego Topu z 2014 roku. To było duże wydarzenie i chyba jedyne takie od czasów Gitarowych Topów organizowanych przez magazyn Gitara i Bas (dla niewtajemniczonych – TopGuitar jest w zasadzie kontynuacją i rozwinięciem Gitary i Basu, po śmierci Janusza Popławskiego). W związku z tym Adam znalazł się na okładce naszego magazynu w grudniu 2014 roku.
Napisał wówczas o sobie: kilka słów o sobie: „Gram od 12 roku życia. Zaczynałem od metalowych kapel, potem za sprawą Vaia zainteresowałem się wirtuozami z lat 80. Obecnie jestem od dużym wpływem jazz-fusion (Greg Howe, Pat Metheny itp.) i muzyki klasycznej.”
R.I.P. Adam