Przyzwyczailiśmy się już do, oględnie mówiąc, kontrowersyjnych poglądów Watersa, ale w przeddzień swoich 79. urodzin legendarny muzyk Pink Floyd jak zwykle poszedł krok dalej. Po co wysyłać list do oberzbrodniarza Putina skoro można prosić o zaprzestanie rzezi… broniących się bohaterów?
Roger Waters napisał list otwarty do Oleny Zełeńskiej, pierwszej damy Ukrainy, w którym wzywa ją i jej męża do „powstrzymania rzezi” i współpracy z Rosją nad zawieszeniu broni. Miałoby to oznaczać oddanie przez Ukrainę kontroli Kremlowi nad dwoma wschodnimi regionami swojego terytorium.
We wspomnianym liście Olena Zełeńska została zacytowana przez Watersa: „Jeśli wsparcie dla Ukrainy będzie silne, kryzys będzie krótszy”. Waters poddaje te słowa pod wątpliwość. „Hmmm? Myślę, że to może zależeć od tego, co rozumiesz przez 'wsparcie dla Ukrainy'”. Jeśli przez 'wsparcie dla Ukrainy’ rozumiesz zachód kontynuujący dostawy broni dla wojsk rządu w Kijowie, to obawiam się, że możesz się tragicznie pomylić”. Czyli wg. muzyka, nie należy wspierać Ukrainy. Proste. I przerażające.
Jeśli przez 'wsparcie dla Ukrainy’ rozumiesz zachód kontynuujący dostawy broni dla wojsk rządu w Kijowie, to obawiam się, że możesz się tragicznie pomylić
Waters nie omieszkał oczywiście dokopać w tym liście USA. Przekonuje on Pierwszą Damę, że „Rzucanie paliwa w postaci uzbrojenia w wir wymiany ognia nigdy w przeszłości nie działało na rzecz skrócenia wojny i nie będzie działać teraz. Większość paliwa jest wlewana do ognia z Waszyngtonu, który znajduje się w stosunkowo bezpiecznej odległości od pożaru, i ponieważ 'rzucający paliwo’ już zadeklarowali zainteresowanie tym, by wojna trwała jak najdłużej.”
Rzucanie paliwa w postaci uzbrojenia w wir wymiany ognia nigdy w przeszłości nie działało na rzecz skrócenia wojny i nie będzie działać teraz. Większość paliwa jest wlewana do ognia z Waszyngtonu, który znajduje się w stosunkowo bezpiecznej odległości od pożaru, i ponieważ 'rzucający paliwo’ już zadeklarowali zainteresowanie tym, by wojna trwała jak najdłużej
Następnie Waters zaproponował swój genialny pomysł na rozwiązanie konfliktu: „Aby osiągnąć inny wynik być może będziemy musieli szukać innej drogi, (…) zakończenia wojny domowej na wschodzie, zaprowadzenia pokoju w Donbasie oraz częściowej autonomii dla Doniecka i Ługańska”. Gdy dodamy do tego „ratyfikację porozumienia Mińsk-II” mamy już pełen plan Watersa. Były lider Pink Floyd zakończył list słowami: „Jeśli się nie mylę, proszę pomóż mi w moich uczciwych staraniach, aby przekonać naszych przywódców do powstrzymania rzezi, rzezi, która służy tylko interesom klas rządzących i skrajnych nacjonalistów zarówno tu na Zachodzie, jak i w twoim pięknym kraju”.
Pomóż mi w moich uczciwych staraniach, aby przekonać naszych przywódców do powstrzymania rzezi, rzezi, która służy tylko interesom klas rządzących i skrajnych nacjonalistów zarówno tu na Zachodzie, jak i w twoim pięknym kraju
Powstrzymamy się od dalszego komentowania tych słów i jednocześnie zapewniamy, że nie gaśnie w nas nadzieja, iż Roger Waters przestanie w końcu politykować. A cały list znajdziecie poniżej.