Pochodząca ze świata „Władcy Pierścieni” muzyka Jordan Reyne jest mieszanką celtyckich wokali, akustycznych loopów i poszukiwania nowych brzmień. BBC opisuje artystkę jako „po prostu oszałamiającą”, jej muzyka łączy magię z ciemnością. To tak jakby Sinead O’Connor spotkała Wickermana.
Jordan Reyne była trzykrotnie nominowana do nagrody Tui Award (nowozelandzkie Grammy). Uczestniczyła w różnych projektach – użyczała głosu w „Cafe Del Mar” oraz we „Władcy Pierścieni”. Artystka (z zawodu inżynier oprogramowania) jest innowatorką w świecie występów. Książka Jordan „Gigs In Space” wydana na NAMM (największe na świecie targi muzyczne) w 2014 r. opisuje, jak niezależni muzycy mogą łączyć występy w Internecie z tradycyjnymi koncertami. Autorka radzi w niej, jak działać, by zdobyć jak najszerszą publiczność, zachować kontrolę nad karierą oraz zrezygnować z konieczności wsparcia przez wytwórnię.
Jordan Reyne dorastała na oddalonym trzy godziny drogi od najbliższego miasta półwyspie na zachodnim wybrzeżu Nowej Zelandii. Jordan zaczęła tworzenie muzyki od zbierania kawałków metalu i porzuconych narzędzi rolniczych, którymi uderzała jedno o drugie i śpiewała ile sił w płucach. Gdy rodzice artystki nie mogli już znieść hałasu – kupili Jordan Reyne gitarę. Wyjątkowa wrażliwość Jordan, jej nietuzinkowe podejście do relacji między człowiekiem, maszyną i naturą pozostają kluczowymi elementami Jordan.
Podczas Soundedit ’14 Jordan Reyne poprowadzi warsztat „Koncerty w cyberprzetrzeni, czyli jak czerpać radość i korzyści z koncertów w Internecie”. Wokalistka wystąpi również z solowym koncertem na małej sali klubu Wytwórnia w piątek 24 października przed afterparty.
mat.pras.