(Frontiers / Mystic)
To pierwszy album legendarnej formacji z nowym, znalezionym na YouTube wokalistą, czyli pochodzącym z Filipin Arnelem Pinedą, którego “anielski” głos godnie zastępuje Steve’a Perry’ego. Nowy wokalista dodał ekipie z JOURNEY zastrzyk rockowej energii – Neal Schon szaleje już od pierwszych taktów „Never Walk Away”, grając riffy i figury w akompaniamencie trochę podobne do zagrywek Van Halena i okrasza utwór żywiołową solówką.
„Change For The Better” to klasyczne dla JOURNEY brzmienie i rozwiązania kompozycyjne definiujące popularny przed ponad 20 laty w radiu format AOR (album lub też adult oriented rock). Gitarzysta jest w świetnej formie i – parafrazując sportowych komentatorów – o ile piłkarze mają ciąg na bramkę, to Schon ma naturalny „ciąg na frazę”!
Wspomniane wcześniej skojarzenia z Van Halenem pojawiają się w „Where Did I Lose Your Love”, który trochę przypomina figurą riff „Ain’t Talk About Rock”. Świetne unisona gitary i fortepianu w tematach ballad „After All These Years” oraz „What I Needed”, odrobina patosu, przemyślane, choć trochę oklepane aranże i ponad tym ogniste, gitarowe sola – bez wątpienia ekipa JOURNEY jest w dobrej formie. Neal Schon serwuje nam na deser popis instrumentalny w utworze tytułowym będący wykładnią jego stylu i muzyczną opowieścią pełną śpiewnych fraz i efektownych zagrywek. Ten album warto przesłuchać dla samej tylko gitary.
Piotr Nowicki