Fotograf Dragos Cristescu, który był obecny na koncercie, powiedział Associated Press, że Al Di Meola był na scenie ze swoim zespołem, gdy w pewnym momencie zaczął chwytać się za klatkę piersiową. Po chwili z trudem zszedł ze sceny.
Cristescu powiedział serwisowi informacyjnemu, że pozostali dwaj członkowie zespołu Di Meoli na początku kontynuowali bukaresztański koncert, po czym także przerwali występ. Di Meola został przyjęty do szpitala Bagdasar-Arseni w Bukareszcie, gdzie okazało się, że miał zawał mięśnia sercowego. Według American Heart Association STEMI to zawał serca „spowodowany całkowitym zablokowaniem tętnicy wieńcowej”. 69-letni gitarzysta trafił na oddział kardiologii, gdzie wszczepiono mu cztery stenty.
Agencja Reutera, powołując się na rzecznika szpitala Bagdasar-Arseni, przekazała, że stan muzyka jest stabilny.