Pandemia pandemią, ale pewne standardy powinny obowiązywać nawet, a może w szczególności, tych topowych muzyków. Takimi są bez wątpienia panowie z Pearl Jam, ale jak widać lock down pozmieniał wiele.
Nie jest niczym nadzwyczajnym, że wielkie zespoły posiadają kapele, które stylizują się na ich wzór i grają kawałki swoich (zazwyczaj) idoli. Mają takie zespoły KISS, AC/DC, Iron Maiden, Black Sabbath, Queen, ABBA, The Beatles i wiele innych. Niezmiernie rzadko się jednak zdarza, żeby oryginalny skład sądownie pozywał zespół coverujący.
Tak właśnie stało się w przypadku amerykańskich „oryginałów” Pearl Jam i brytyjskich naśladowców Pearl Jamm, która to brytyjska kapela grała kawałki ikony grunge. Pearl Jam wysłał do Brytyjczyków wezwanie do „zaprzestania i zaniechania działalności” coverowania.
Gwiazdy zażądały, by naśladowcy zniszczyli cały swój merch z nazwą Pearl Jamm i przekazali adresy e-mail i domeny internetowe powiązane z zespołem! Historia wyszła niedawno na światło dzienne dzięki wywiadowi z Pearl Jamm w BBC News.
Zgodnie z dokumentami prawnymi przesłanymi w imieniu Pearl Jam, zespół coverowy „niszczy markę Pearl Jam i powoduje zamieszanie wśród fanów”. „Poprosili nas o zmianę nazwy zespołu” – powiedział BBC gitarzysta Pearl Jamm, Tim Love. „Poprosili nas o przekazanie… adresów e-mail, nazw domen, a także o zniszczenie naszych towarów”.
Poprosili nas o przekazanie… adresów e-mail, nazw domen, a także o zniszczenie naszych towarów
„Nikt nigdy nie przyszedł na koncert, by zostać do końca do końca koncertu i przyjść do nas później żądać zwrotu pieniędzy, ponieważ spodziewał się, że w The Garage w Highbury zagra Pearl Jam” – mówi dalej Tim Love.
Basista Richard Gaya dodał, że musieliby teraz zacząć od nowa, co jest jeszcze bardziej beznadziejne, biorąc pod uwagę brak pracy z powodu pandemii koronawirusa.
Zespół Pearl Jamm istnieje od 2016 roku, ma około 10000 obserwujących na Facebooku i ponad 1000 na Twitterze.
W oficjalnym oświadczeniu muzycy Pearl Jamm skierowali kilka gorzkich słów do swojego ulubionego zespołu: „Do Eddiego, Jeffa, Stone’a, Mike’a, Matta, Booma, do Pearl Jam. Złamaliście nam serca. Wiecie o naszym zespole od lat, ale czekaliście na globalną pandemię z tymi groźbami. To nie jest Pearl Jam, który znamy i kochamy”.
Złamaliście nam serca. Wiecie o naszym zespole od lat, ale czekaliście na globalną pandemię z tymi groźbami. To nie jest Pearl Jam, który znamy i kochamy
„Nikt nigdy nie pomylił nas ani naszych towarów z Wami lub z Waszym merchem, więc powiedzieć, że jest to 'prawdopodobne’, jest oczywistym nonsensem. Nie wyrządziliśmy Wam ani Waszej marce żadnych szkód, a wręcz przeciwnie.”
„Wasze działania są pozbawione charakteru i nierozsądne, ale nasza miłość do muzyki trwa. Zachęcamy do publicznej lub prywatnej odpowiedzi i cofnięcia poczynionych gróźb prawnych. Chcielibyśmy podziękować naszym własnym fanom, którzy okazali ogromne wsparcie od czasu pojawienia się tej historii i którzy wyrazili równe rozczarowanie działaniami Pearl Jam. Z miłością, Santi, Richard, Matt, Tim & Andy (’Pearl Jamm’)”.
Czekamy co odpowie na to Mike McCready i spółka.