W niedzielę zespół Franz Ferdinand wystąpił na festiwalu Sziget w Budapeszcie. Niewiele brakowało, by występ zespołu nie doszedł do skutku, a wszystko przez… orzeszki ziemne. Tuż przed występem wokalista i gitarzysta zespołu, Alex Kapranos, doznał silnej reakcji alergicznej i stracił przytomność za kulisami. Wywołana reakcja alergiczna spowodowana była przez orzeszki ziemne, na które muzyk jest uczulony, a ich śladowe ilości znalazły się w posiłku, jaki przed występem zjadł Kapranos.
O incydencie festiwalową publiczność poinformował Ryan Jarman z grupy The Cribs, który nieco dramatyzował, prosząc zgromadzonych o wsparcie dla Kapranosa, który – jego zdaniem – miał właśnie „leżeć na łożu śmierci”. Całe zdarzenie zakończyło się pomyślne – poszkodowanemu muzykowi lekarze udzielili pomocy, podając leki przeciwalergiczne. Koncert odbył się bez dalszych przeszkód.
Swoje problemy Kapranos skomentował na Twitterze: „Dziękuję wszystkim, których martwił mój stan. Czuję się dobrze. Dostałem zastrzyk w lewy pośladek. Na szczęście tego lewego nie używam zbyt często. Wyszedłem na scenę i czułem się źle. Po zejściu ze sceny czułem się dobrze. Niesamowity festiwal.” – dodał na koniec.
źródło: www.muzyka.interia.pl