Tom Araya, wokalista i basista Slayera, ponownie trafił do szpitala.
Z powodu hospitalizacji artysty, zespół został zmuszony do odwołania rozpoczętej niedawno trasy koncertowej po Australii. Nie wiadomo w jakim stanie jest frontman, nieznana jest także natura jego dolegliwości. W zeszłym roku wokalista przeszedł operację kręgosłupa, przez co grupa musiała zrezygnować z występowania na kilka miesięcy.
To już kolejny muzyk Slayera, który w ostatnim czasie ma kłopoty ze zdrowiem. Pod koniec ubiegłego miesiąca gitarzysta grupy Jeffa Hannemana musiał przejść operację prawego ramienia, w które wdała się poważna infekcji spowodowana prawdopodobnie przez ugryzienie pająka. Muzyk przebywa teraz w domu, poddawany jest rehabilitacji, by powrócić w pełni do zdrowia. Wtedy niezwłocznie powróci na trasę koncertową z pozostałymi muzykami Slayera.
Dyskografię formacji zamyka album „World Painted Blood” z listopada 2009 roku.
Przypomnijmy, że 11 kwietnia grupa wraz z Megadeth zagra w Arenie Atlas w Łodzi.
Za: Onet.pl