Hubert Sumlin, długotrwały współpracownik Howlin’ Wolfa i podpora chicagowskiej sceny bluesowej zmarł w niedzielę w New Jersey. Miał 80 lat. Sumlin znalazł się na 43 miejscu listy 100 Największych Gitarzystów Wszechczasów magazynu Rolling Stone. W 2008 roku został wprowadzony do Blues Hall of Fame. Jego grą inspirowali się tacy muzycy jak Keith Richards, Jimi Hendrix czy Frank Zappa.
Hubert Sumlin urodził się w Mississippi, dorastał w Arkansas. Przeniósł się do Chicago by grać z Howlin’ Wolfem, po którego śmierci w 1976 roku kontynuował grę z resztą zespołu pod nazwą The Wolf Gang.
W 2002 roku został u niego zdiagnozowany rak płuc, przez co lekarze musieli mu usunąć jedno płuco. W ostatnich latach Sumlin występował tylko wtedy kiedy pozwalało mu na to zdrowie.
źródło: rollingstone.com