To co widać na filmiku to dowód, że Keith Richards nie zamierza pobłażać intruzom, którzy zdecydowali się wtargnąć na scenę bez pozwolenia. Gitara jako oręż? Tak, dosłownie i w przenośni!
Na tym archiwalnym filmiku widać, jak jakiś chłopak ucieka przed ochroniarzem Stonesów, który go goni, a bohaterski Keith staje mu na drodze z gitarą niczym mieczem. Zaskoczony intruz obrywa od Richardsa gitarą i kopniakami, Jagger śpiewa dalej nieco zaskoczony, a zespół nie przestaje grać.
Po tej krótkiej akcji bojowej gitarzysta zakłada gitarę i powraca do wykonywania „Satisfaction”. To się nazywa rockandroll proszę Państwa.