Dla większości z nas charakterystyczne białe logo Marshalla jest synonimem elektryfikacji brzmienia gitary. To Marshallowi ikony rocka zawdzięczały potężną głośność i dzikie lampowe przesterowanie.
Niedawno odpowiadaliśmy na Wasze pytanie, jaki przester ma wzmacniacz Marshall sl-5, a także testowaliśmy w lipcowym numerze TopGuitar wzmacniacz gitarowy Marshall DSL 40C, który otrzymał wyróżnienie „Sprzęt na Topie”. Warto też przeczytaj test mniejszego brata DSL 40C, a mianowicie comba Marshall DSL 15C.
Ale Marshall troszczy się nie tylko o gitarzystów elektrycznych, ale również o gitarzystów akustycznych, oferując skuteczne nagłośnienie odpowiednio przystosowane do ich potrzeb.
Wzmacniacz Marshall AS100D

Combo Marshall AS100D nie jest może najmniejszym i najbardziej poręcznym w transporcie dla podróżującego muzyka, ale z pewnością spełni wymagania każdego lokalu i sceny. Dzięki dwóm 8” głośnikom Celestion oraz 100 watom mocy, czterema (!) kanałami i dodatkami, takimi jak wbudowane efekty, możliwość podłączenia pętli efektów zewnętrznych oraz zewnętrznego źródła dźwięku, na przykład odtwarzacza MP3, a także wyjścia liniowe oraz zbalansowane DI, wzmacniacz ten nie ma sobie równych jeśli chodzi o nagłośnienie instrumentu akustycznego – i to nie tylko gitary! Możemy tu bowiem podłączyć praktycznie każdy instrument wyposażony w odpowiedni przetwornik z wyprowadzeniem jack lub XLR, a także mikrofon instrumentalny lub wokalowy. Jeśli więc szukasz kompleksowego rozwiązania nagłośnieniowego na swoje występy akustyczne – koniecznie sprawdź wzmacniacz Marshall AS100D.
Szczegóły techniczne i instrukcję obsługi oraz schemat można ściągnąć z oficjalnej strony firmy Marshall.
Poniżej film, na którym Chris George prezentuje możliwości Marshalla AS100D (uwaga: film w języku angielskim).