Marshall DSL 15C to kompaktowa wersja combo DSL 40C, które zdążyło już narobić sporo zamieszania w tzw. środowisku. To piękne, że po śmierci Jima Marshalla jego spuścizna jest tak wspaniale rozwijana i kontynuowana.
Nowa seria wzmacniaczy Marshalla powstała z myślą o najlepszych dokonaniach firmy z przeszłości i o kierunkach, w jakich rozwija się współczesna muzyka rozrywkowa. Chcemy przedstawić combo, które dopiero nieśmiało pojawia się w sklepach muzycznych. Ta nieśmiałość jest zupełnie niepotrzebna, bo tego, co w sobie zawiera i co oferuje, pozazdrościć mogłoby wielu konkurentów z tej samej półki.
Opis combo Marshall DSL15C
Combo Marshall DSL 15C wygląda klasycznie, podobnie do poprzedniej wielkiej serii Marshalli MG; z drugiej strony wszystkie „marszałki” dzięki połączeniu czerni (boki, maskownica), złota (panel) i bieli (logo) wyglądają genialnie. Na panelu przednim mamy wydzielone dwa kanały i wspólną dla nich korekcję. Kanał pierwszy to classic gain w postaci gain i volume. Pełni on rolę cleana, który mimo tego lekko drapie głośnik przy solidnym rozkręceniu.
Kanał Ultra Gain to już bezpośrednie nawiązanie do dziewięćsetki, pierwszej hi-gainowej serii Marshalla. Korekcja to trójpasmowa kontrola treble, middle, bass oraz presence operujące filtrem bardziej sugestywnym i odczuwalnym przez nasze lędźwie (a poważniej: uszy). Pozwala on na wyjście w każdym miksie i instrumentalnej konfiguracji. Cyfrowy reverb i włącznik power wieńczą panel po prawej stronie Marshalla DSL 15C .
Wzmacniacz wyposażono w dwa gniazda do zewnętrznych kolumn (min. 8 Ohm).
Jeśli chodzi o tylną płytkę, to czeka tam na nas jedna miła niespodzianka: poważnym udogodnieniem jest możliwość skokowej zmiany mocy wzmacniacza z 15 W na 7,5 W. Dzieje się to szybko i bezpiecznie dzięki prostemu przełącznikowi zmieniającemu tryb pracy lamp mocy z pentody na triodę. Znajdziemy tam również wejście dla footswitcha, którym zmieniamy kanały oraz dwa (!) gniazda do zewnętrznych kolumn (minimum 8 Ohm).
Combo Marshall DSL15C – brzemienie
DSL 15C jest w pełni lampowym piecem opartym na trzech „żarówkach” ECC83 w sekcji przedwzmacniacza i dwóch sparowanych lampach mocy 6V6S na końcówce. Te ostatnie to jedne z najdłużej produkowanych w sposób ciągły i w praktycznie niezmienionej formie elementów elektronicznych! Są przeznaczone specjalnie do wzmocnień rzędu od kilku do kilkunastu watów. Lampowe brzmienie oddaje nam dwunastocalowy głośnik Celestion zamknięty w skrzyni open back w stylu vintage. Całość waży około 16 kg, więc jak na takie „wnętrzności” wszystko jest w normie.
Podsumowanie recenzji Marshall DSL15C
To uniwersalne combo zapewni swojemu właścicielowi spory zapas mocy zarówno na próbie, jak i na klubowym koncercie. Brzmienie Marshalla DSL 15C powinno powalić na kolana największych gitarowych malkontentów, bo cały układ lampowy poparty sprawdzonymi obwodami elementów dyskretnych to sprawdzone od półwiecza rozwiązania, które kochają miliony fanów rocka.
- typ: combo 1 x 12”
- głośnik: Celestion
- moc RMS: 15W (Pentoda)/7.5W (Trioda)
- lampy przedwzmacniacza: 3xECC83
- lampy na końcówce mocy: 1 x ECC83, 2 x 6V6
- możliwość wyboru kanału przy pomocy footswitcha
- 3-pasmowy korektor
- cyfrowa symulacja pogłosu sprężynowego
- przełącznik trybu pracy Trioda/Pentoda
- wbudowana pętla efektów
- przełącznik nożny PEDL-90003 w zestawie
- wymiary (mm): 505 x 475 x 225
- waga: 16.8 kg
Producent: www.marshallamps.com
Dystrybutor: www.lauda-audio.pl
