Jak powiedział Duff McKagan w nowym wywiadzie dla podcastu „Broken Record”, on i jego koledzy z zespołu nie pozwolili nikomu ingerować w piosenki, które ostatecznie złożyły się na album „Appetite for Destruction”. Takie podejście z kolei zdeterminowało wybór producenta, których w związku z tym nie było zbyt wielu. Rzucano nazwiskami takimi jak Mutt Lange, ale jak wspomina Duff, producent płyty AC/DC „Back in Black” znacznie przekroczył budżet wynoszący 250 000 dolarów, z których zespół musiał pokryć wszystkie swoje wydatki.
Guns N’ Roses ostatecznie porozumieli się z Mikiem Clinkiem, co okazało się słuszną decyzją. Wspomina Duff (spisane przez Blabbermouth): „Skończyliśmy pisanie utworów do 'Appetite’, zanim zaczęliśmy szukać producenta. Znaliśmy nasze piosenki na tyle dobrze, że nie chcieliśmy producenta, który wtrącałby się w nie. Nie chcieliśmy, żeby ktoś dotykał tych nut.”
Chcieliśmy, żeby to brzmiało tak, jak na naszej małej próbie, bo brzmiało to cholernie dobrze.
Duff zauważył też, że wiele piosenek, które znalazły się na „Appetite for Destruction”, zostało napisanych na gitarach akustycznych: „Wiele razy pisaliśmy na gitarach akustycznych, bo tylko takie mieliśmy. Na przykład 'Nightrain’ został napisany na gitarze akustycznej.
Zagłębiając się bardziej w historię piątego i ostatniego singla z albumu „Appetite”, McKagan powiedział: „Piliśmy Nightrain, ten tani alkohol. Kosztował – nie wiem – dolar i 27 centów za butelkę. Tego wieczoru mieliśmy wyjść i oblecieć dzielnicę przed koncertem, i to jest coś, co zawsze robiliśmy razem. Przynajmniej kilku z nas zawsze szło. Tej nocy wychodziliśmy jako zespół. Zamierzaliśmy pokryć plakatami cały obszar. Więc idziesz. Masz swoje wiadro z klejem i masz też ulotki. I po prostu śpiewałem refren do 'Nightrain’, bo w pewnym sensie w ten sposób pisaliśmy – myślę, że wszyscy zebraliśmy się wcześniej w mieszkaniu Izzy’ego, wymyśliliśmy genezę tego kawałka i śpiewaliśmy go.”
Teraz masz telefony i takie tam, żeby nagrywać różne rzeczy, a my tego nie mieliśmy, musiałeś więc pamiętać, co napisałeś. Często więc po prostu to śpiewałeś