„A Story of Polish Jazz” to jedyny taki utwór w całej nomen omen historii polskiej muzyki jazzowej. Jarosław Śmietana nagrał go w 2004 roku na płytę pod tym samym tytułem i zrobił to genialnie. Album ukazał się w 2005 roku.
A Story of Polish Jazz
Na muzyczną wersję historii polskiego jazzu przedstawioną przez Jarosława Śmietanę i kolegów składa się 14 zwrotek, przedzielonych czterotaktowymi refrenami, w których grają wywoływani w tekście jazzmani. W sumie w tekście pada 80 nazwisk polskich muzyków, ale oczywiście nie można było ich wszystkich zmieścić w jednej, nawet dziesięciominutowej kompozycji.
Do dzisiaj nikt lepiej tego nie opowiedział w utworze muzycznym i choć kilka lat wcześniej Quincy Jones na płycie „Back on the Block” zamieścił podobny kawałek („Jazz Corner Of The Word”), to jednak w polskich realiach utwór Śmietany był i pozostaje nadal fenomenalny.

Skład
50 lat historii jazzu w Polsce wyrapowało dwóch hiphopowców z Nowej Huty – Bzyk i Guzik, a scratche obsługiwał DJ Gypsyman. Utwór nagrano w składzie: Jarosław Śmietana (gitara), Bennie Maupin (klarnet basowy, saksofon tenorowy), Piotr Wyleżoł (piano, keyboard), Steve Logan (bas, wokale) oraz Adam Czerwiński (perkusia). W nagraniu wykorzystano także archiwalne fragmenty muzyczne m.in Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, Wojtka Karolaka, Henryka Majewskiego Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Zbyszka Namysłowskiego, Tomasz Stańki, Michała Urbaniaka, Tomasza Szukalskiego, Janusza Muniaka, czy Henryka Miśkiewicza.
Postać
Śmietana urodził się w 1951 r. w Krakowie i przez całe życie czuł silną więź z tym miastem. Studiował na Wydziale Jazzu PWSM w Katowicach. Już w 1972 roku zdobył indywidualne wyróżnienie dla najlepszego gitarzysty na Festiwalu Jazz nad Odrą, występując z grupą bluesową Hall. W 1975 stworzył Extra Ball – skład grający nowoczesny jazz. Brał udział w wielu nagraniach i współtworzył wiele muzycznych projektów. Wykładał w Krakowskiej Szkole Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Został nagrodzony Fryderykiem za album „Songs and Other Ballads”. Zmarł 2 września 2013 w wyniku powikłań po operacji usunięcia guza mózgu.
W 2019 roku redaktor serwisu JazzPress Rafał Garszczyński przywołał pewną historię związaną z Jarosławem Śmietaną, którą chcę tu przytoczyć. Uzmysłowi to nam jakiego formatu postacią był Jarek Śmietana i w jakich czasach tworzył.
W 1980 roku Extra Ball na zaproszenie jednej z amerykańskich fundacji wyjeżdża na kilka miesięcy do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie w zespole nie było już Adzika Sendeckiego i Andrzeja Olejniczaka, którzy założyli Sun Ship. W składzie pojawił się pianista Wojciech Groborz i debiutujący trębacz Adam Kawończyk, a także Jan Budziaszek i Antoni Dębski. Na koniec prawdopodobnie jednej z najdłuższych do dziś polskich tras koncertowych w USA, zespół zagrał w Village Vanguard w Nowym Jorku. To właśnie wtedy za sprawą poznanego w klubie przypadkiem Davida Liebmana muzycy Extra Ball postanowili bez zapowiedzi odwiedzić Milesa Davisa. Według słów samego Śmietany, do grona odważnych należał tylko on i Adam Kawończyk, trębacz, który możliwości zobaczenia choćby progu domu Milesa Davisa, który wtedy nigdzie się nie pokazywał publicznie, nie mógł przegapić. Po kilku próbach udało się wejść i podarować Davisowi płytę Extra Ball, której wspólnie słuchali przy kolacji. Rzecz nieprawdopodobna, choć zdecydowanie prawdziwa, mimo tego, że Miles wielokrotnie wspominał, że nie słucha w zasadzie żadnej muzyki, której sam nie nagrał
Teledysk do „Story of Polish Jazz” w reżyserii Yacha Paszkiewicza