„Będzie masywny i szalony, z epickim rozmachem. Będzie dużo potężnych riffów i nowych kierunków. [Album] jest naprawdę dziwny i matematyczny, naprawdę bezpośredni. To kulminacja wszystkiego w naszym zespole. Śnieżna kula wciąż się toczy i nabiera objętości.”
Przy okazji okazało się – zapewne ku zdumieniu wielu fanów zespołu – że jedną z największych inspiracji dla muzyków Mastodon jest… Stevie Wonder!
„Zawsze przed wyjściem na scenę włączaliśmy sobie wideo z koncertów Steviego Wondera z roku 1972 i ’75. Patrząc na niego, kiedy wychodzi na scenę ma się wrażenie, że nie jest to dla niego trudne. Wprowadza mnie to w nastrój, w którym wyjście i zagranie koncertu nabiera pewnej duchowości, zamiast być czymś oczywistym.”
Jesteście gotowi na nowe uderzenie Mastodon? ak bardzo już nie możecie się doczekać?