Końcówka roku skłania do refleksji, a że był to rok wyjątkowo nieciekawy, by nie powiedzieć tragiczny, to i wspomnień jest więcej niż zazwyczaj. Dla fanów gitary najgorszą wiadomością, była śmierć Eddiego Van Halena. Oto jak Sammy Hagar wspomina swoją ostatnią rozmowę z Eddiem Van Halenem.
W wywiadzie, którego udzielił serwisowi www.variety.com powiedział, że jest wdzięczny, że miał okazję po raz ostatni porozmawiać z Eddiem Van Halenem, zanim gitarzysta zmarł 6 października 2020 roku.
Hagar mówi, że dystans między nim a Eddiem był czymś, czego zawsze żałował, ale cieszy się, że oboje mogli wreszcie znaleźć jakieś rozwiązanie własnych trudnych relacji.
Sammy powiedział również w The Howard Stern Show: „Eddie i ja pisaliśmy do siebie SMS-y i było to święto miłosne, odkąd na początku tego roku (2020 – przyp. TG) zaczęliśmy się komunikować. Obydwoje zgodziliśmy się nikomu o tym nie mówić, ze względu na wszystkie plotki, które by to wywołało. Obydwoje wiedzieliśmy, że to (ponowna współpraca – przyp. TG) się nie wydarzy. Ale Eddie nie chciał też, żeby ktokolwiek wiedział o jego zdrowiu. Kiedy przestał odpowiadać na moje sms-y i pomyślałam, że nie jest dobrze”
„Biedny Eddie, złamał mi serce, ale dzięki Bogu, że połączyliśmy się zanim umarł” – powiedział ostatnio dla Variety Hagar. „Słyszałem, że był w złym stanie i chciałem się z nim skontaktować. W końcu powiedziałem: 'Po prostu do niego dzwonię’”.
Jednak okazało się, że dotarcie do kolegi z zespołu nie było takie łatwe, bo Sammy na początku nie miał numeru Van Halena. Wspominał: „Dzwoniłem do jego brata, do jego managera, do jego przyjaciół i mówiłem: 'Hej, powiedzcie Edowi, że chcę się z nim skontaktować, podajcie mu mój numer telefonu. Powiedzcie, że jeśli kiedykolwiek będzie chciał ze mną porozmawiać, to ja jestem zawsze chętny mu pomóc. Chcę być jego przyjacielem, chcę zakopać topór wojenny. Ale nigdy tego nie zrobili’”.
W końcu to George Lopez jako jedyny zechciał w końcu połączyć tę dwójkę muzyków. George był przyjacielem Eddiego i powiedział:„ Sammy, Eddie jest w złym stanie, kocha cię bracie, musisz się z nim skontaktować ”. Sammy na to: „Daj mi ten pieprzony numer, a ja zadzwonię do niego.'”
Kiedy Hagar w końcu dodzwonił się do Eddiego, wg. jego wspomnień okazało się, że „między nimi nie ma już nic oprócz miłości”. Ich rozmowa wg. słów wokalisty przebiegała mniej więcej tak:
„Dlaczego nie odpowiadasz? Wyciągałem rękę” – mówił Hagar, a Eddie odparł: „Dlaczego nie zadzwoniłeś do mnie? Nie dzwoń, kurwa, do mojego brata, dzwoń do mnie!” Sammy na to: „’Kocham cię człowieku’ i to było jak, bum, między nami było już OK. To była 'piękna rzecz'”
„Dlaczego nie odpowiadasz? Wyciągałem rękę” – mówił Hagar, a Eddie odparł: „Dlaczego nie zadzwoniłeś do mnie? Nie dzwoń, kurwa, do mojego brata, dzwoń do mnie!” Sammy na to: „Kocham cię człowieku”
Przy okazji tego wywiadu Sammy wspomniał jeszcze temat fanów, którzy chcieliby usłyszeć kawałki Van Halen na koncertach Sammy’ego. Chociaż Hagar odniósł sukces solowy, ale także z Chickenfoot oraz z The Circle, to i tak fani zawsze chcieli słyszeć na koncertach coś z katalogu Van Halen.
Sammy tak to opisał: „Wiesz, idziesz na mój koncert zobaczyć tylko mnie. A gdy ja zaśpiewam kilka piosenek Dave’a, to i tak dla fanów nigdy nie wykonam ich wystarczająco dużo. On z kolei nie może śpiewać moich piosenek, więc fani nigdy nie będą mieli szansy usłyszeć niektórych moich kawałków. A więc to niesprawiedliwe.”
Van Halen „Can’t Stop Loving You”
https://youtu.be/Twi4sZrWhEE