Wszyscy wiemy, że Kiko Loureiro opuścił Megadeth ze względów osobistych, a jakiś czas później zapowiedział przedłużenie tego urlopu. Od tego momentu Teemu Mäntysaari jest drugim gitarzystą składu i nota bene radzi sobie w nim całkiem dobrze. W niedawnym wywiadzie Mustaine zasugerował, że może coś się ponownie zmieni w tym temacie, choć powiedział niewiele i niejasno.
Wspomniany wywiad (dla „The SDR Show”) zaczął się jednak od tego, że Mustaine’a wzięło na wspominki, w których przypomniał wszystkim zabawne momenty ze wczesnej współpracy z Kiko. Ten świetny brazylijski gitarzysta dołączył do Megadeth w 2015 roku i zdążył nagrać nim dwa albumy. Mustaine wspominał m.in. sesje nagraniowe albumu „Dystopia” z 2016 roku (spisane przez Ultimate Guitar): „Kiedy pozyskaliśmy Kiko do zespołu, Kiko był niesamowity. Miał tak wiele różnych cech – był po prostu oszałamiający.”
Siedziałem przy stole mikserskim, robiliśmy 'Dystopię’, a Kiko powiedział: 'Dave, mam pomysł’. Po czym zaczyna go grać, a od razu myślę: 'Czyś ty zdurniał?’
„Zaczął grać reggae. Po prostu pogrywał ze mną, grając ten fragment reggae, a ja powiedziałem: 'Gościu, ja nie gram takich rzeczy’. Ledwo go wówczas znałem, dopiero co zaczęliśmy razem grać. Pomyślcie – to 'Dystopia’, a to mój nowy gitarowy partner i już robi sobie jaja. I tak byłem podekscytowany, bo wspaniale było znów mieć przyjaciela, móc mieć kogoś, przy kim można zrobić trochę zamieszania”.
Podczas wywiadu Dave odniósł się także do statusu Kiko Loureiro w zespole. Chociaż nie wyjaśnił do końca, czy Kiko odchodzi na stałe i czy Teemu zostanie pełnoetatowym członkiem, czy Kiko wróci, Dave podzielił się w tej sprawie kilkoma słowami: „Kiko nie jest teraz w Megadeth. Miał pewne sprawy rodzinne i musiał opuścić zespół.”
Zostajemy teraz przy status quo z Teemu Mäntysaarim, ale Kiko dał nam znać, że wszystko układa się już dobrze więc wkrótce wydamy oficjalne oświadczenie