Tak. Tekst tego utworu dotyczy istot pozaziemskich, z którymi, według opowieści Sammy’ego Hagara, miał on do czynienia. Znaczenie utworu można także interpretować jako propozycję i metaforę nowej miłości, a zatem, po latach te bliskie spotkania trzeciego stopnia nie są chyba dla Sammy’ego tylko traumatycznymi wspomnieniami.
Piosenka „Love Walks In” była trzecim singlem z siódmego studyjnego albumu Van Halen „5150”, wydanego w 1986 roku. Album „5150” był kontynuacją albumu „1984„, jednego z najlepiej sprzedających się w historii rocka. Nie musimy chyba dodawać, że był to dosyć odważny wybór tematu, który dla tak wielkiego zespołu, zaproponował debiutujący w nim Hagar. Muzycznie natomiast utwór był delikatniejszy niż te z ery Davida Lee Rotha, ale szybko okazał się bardzo „skuteczny”, bo ogólnie rzecz biorąc, w erze Hagara zespół zyskał szerszą, bardziej dorosłą publiczność.
W wywiadzie dla magazynu Guitar World Sammy Hagar tak opowiedział niesamowitą historię, na podstawie której powstał „Love Walks In”: „Głęboko w to wierzę – widziałem, czułem, kontaktowano się ze mną trzy lub cztery razy. Otrzymałem od tych istot informacje, które były dla mnie cenne w życiu, a oni mnie wykorzystali.
Zabrzmię jak wariat, ale wykorzystali mnie w sposób eksperymentalny. Najłatwiej to ująć w ten sposób, że pobrali informacje z mojego mózgu
Sammy kontynuował: „Kiedy miałem około 19 lub 20 lat, pobrali wszystko, co miałem w głowie. I przyłapałem ich na tym! Obudziłem się w środku nocy i pomyślałem: 'Co się dzieje?’. A oni: 'O mój Boże, on się budzi!’. Ale to wszystko była telepatia – nie padły żadne słowa. A gdy tylko się obudziłem – była chyba trzecia w nocy – cały mój pokój był tak jasny, że ledwo mogłem utrzymać oczy otwarte. Byłem całkowicie rozbudzony i nie mogłem się ruszyć. Oczy otwarte, biały pokój, oni wciąż się rozłączali, a kiedy to zrobili, po prostu bum! Wszystko wróciło do normy, znów do czerni.”
Trzęsłem się, prawie zemdlałem, było mi niedobrze i prawie zwymiotowałem, to było przerażające
„To doświadczenie obudziło moją ciekawość. Kupiłem teleskop, zacząłem czytać książki o UFO i po prostu wciągnąłem się w to wszystko. Od tego czasu doszło do trzech lub czterech innych kontaktów z tą samą grupą istot. Nie wiem, kim oni, do cholery, są, ale zawęziłem ich do ludzi zwanych Dziewiątką, których tak nazywają, ponieważ pochodzą z Dziewiątego Wymiaru. Ich imieniem nazwałem moje wydawnictwo Nine Music.
To szalona rzecz, stary, ale dla mnie każdy, kto myśli, że jesteśmy tu jedyni, pomimo ogromu całego wszechświata, jest właśnie szalony

Tekst:
Contact is all it takes
To change your life to lose your place in time
Contact, asleep or awake
Coming around you may wake up to find
Questions deep within your eyes
Now more than ever you realize
And then you sense a change
Nothing feels the same
All your dreams are strange
Love comes walkin’ in
Some kind of alien
Waits for the opening
Then simply pulls a string
Another world, some other time
You lay your sanity on the line
Familiar faces familiar sights
Reach back remember with all your might
Oh there she stands in a silken gown
Silver lights shining down
So when you sense a change
Nothing feels the same
All your dreams are strange
Love comes walkin’ in
Some kind of alien
Waits for the opening
Then simply pulls a string
Love comes walkin’ in
Oh, sleep and dream is all I crave
I travel far across the milky way
To my master I become a slave
Till we meet again some other day
Where silence speaks as loud as war
Earth returns to what it was before
And then you sense a change
Nothing feels the same
All your dreams are strange
Love comes walkin’ in
Some kind of alien
Waits for the opening
Then simply pulls a string
Love comes walkin’ in