Noel Gallagher powiedział ostatnio w rozmowie z kanałem Gibson TV, że obecnie online jest wielu „naprawdę świetnych gitarzystów”, ale zaznaczył, że jest zadowolony, iż sam nie należy do tych wysoce wyspecjalizowanych technicznych zawodników.
Noel Gallagher sugeruje, że nie byłby dzisiaj takim gitarzystą, jakim jest, gdyby poszedł drogą doskonalenia techniki: „Jest mnóstwo możliwości, aby ludzie byli świetni. Ale myślę, że teraz bardziej powszechne jest to, że widzisz naprawdę świetnych gitarzystów – są kanały na YouTube z kolesiami nadającymi z pokoi, jakby urodzili się w Nashville, rozumiesz, o co mi chodzi? Wszystkie te rzeczy”.
„A mój smyk powie mi 'Nie potrafisz grać na gitarze w ten sposób’, a ja na to 'Dzięki, k.. Bogu!’, bo gdybym potrafił grać na gitarze w ten sposób, wiesz, co bym teraz robił? Grałbym na gitarze w ten sposób! To właśnie bym robił. Nie powiedziałbym (tu Noel zaśpiewał pierwsze słowo z „Live Forever” – przyp red.) 'Mabyeee…’”.
Z takim graniem nigdzie nie zajdziesz
Przypominamy, że kilka lat temu Gallagher zasugerował, że świat raczej nie zobaczy już kolejnego zespołu rozwijającego się jak Oasis: „Musisz to zaakceptować, wspaniałe historie, które wszyscy widzimy w dokumentach — to już nie jest możliwe. Nie sądzę, żeby historia pięciu facetów z osiedla komunalnego, którzy zrobią to, co my, była jeszcze możliwa”.
Jeśli jesteś dobry, to do tego dojdziesz. Nie ma co do tego wątpliwości… Ale biznes muzyczny się zmienił