Dożyliśmy czasów, w których najciekawsze polskie płyty metalowe wychodzą z dala od wytwórni, budżetów na promocję, sieci dystrybucyjnych i agencji menedżerskich. Postanowiliśmy zatem zapytać Piotra „Rutkosia” Rutkowskiego, lidera warszawskiego trio Spirit, które popełniło jedną z najciekawszych płyt tego roku, o realia dzisiejszego rynku.
„Kiedy Vagitarians wypuściło album, to czekaliśmy chyba z rok, zanim się sprzeda te sto egzemplarzy. Tutaj stówka pękła nam po dwóch miesiącach. Rzadko wchodzę na te wszystkie 8merche i Bandcampy, bo z doświadczenia wiem, że tam płyty nie schodzą. Tymczasem przy Spiricie musiałem zmienić zdanie.”
„Zaczęliśmy kombinować: najpierw wszyscy na czarno. Potem w teledysku zdarzyło się, że mieliśmy pomalowane twarze, więc uznaliśmy, że tak będziemy robić. Następnie przyszły maski i stwierdziliśmy, że to dobry patent. W międzyczasie okazało się, że muzyka broni się sama na tyle, że nie musimy tego wszystkiego robić, żeby zwrócić na siebie uwagę.”
Rozmowę z Piotrem Rutkowskim, liderem zespołu Spirit, znajdziecie w styczniowym wydaniu TopGuitar (TG 1/2016).