Jest kilka takich akordów, bez których trudno sobie wyobrazić muzykę popularną, poczynając od tej wykonywanej pod namiotami, na biwakach, po tę z wielkich i prestiżowych sal koncertowych. Bez wątpienia należy do nich akord G-dur.
Brzmienie akordu G-dur to czysta radość i łatwość zagrania, przynajmniej na gitarze. Niezliczona ilość piosenek powstała w oparciu o ten akord i trudno sobie wyobrazić sytuację, by mogło go zabraknąć podczas długich wieczorów przy ognisku.
Jest podstawą zarówno w muzyce country, bluesie jak i rocku. Pięknie brzmi gdy gra go Don McLean („American Pie”), jego potęgę najlepiej wydobywa Pete Townshend, genialnie używa go Slash, ale i nasz polski Dżem (Adam Otręba) wykorzystał go wiele razy, choćby w kultowym kawałku „Whisky moja żono”.
Pozostałe znane dzieła w tej tonacji to:
Johann Sebastian Bach – III Koncert Brandenburski
Wolfgang Amadeus Mozart – Mała nocna serenada (słynna Eine kleine Nachtmusik)
Ludwig van Beethoven – IV Koncert fortepianowy
Antonín Dvořák – VIII Symfonia
Gustav Mahler – IV Symfonia
Ignacy Jan Paderewski – Menuet G
Trochę teorii
Jak każdy podstawowy akord w trybie dur lub mol, również G-dur jest trójdźwiękiem. Oznacza to, że potrzebujemy trzech dźwięków by go stworzyć. Te dźwięki to g, h oraz d. G-dur można rozpatrywać także jako durową gamę muzyczną, której toniką jest g. W takim wypadku jej dźwięki to: g, a, h, c, d, e, fis, g. Tonacja durowa G zawiera jeden krzyżyk.
Jak zagrać akord G-dur?
To jeden z najłatwiejszych akordów do zagrania na gitarze. Ułożenie dłoni jest naturalne i do wykonania nawet przez początkujących gitarzystów. Ten akord można zagrać na wiele sposobów, ale najważniejsze są dwa chwyty grane w pierwszych pozycjach – jeden prosty, a drugi barowy. Gdy chwycimy G-dur w najprostszy sposób otrzymamy na szóstej strunie dźwięk G, piąta struna dźwięk H, czwarta struna dźwięk D, trzecia struna dźwięk G, druga struna dźwięk D i pierwsza struna dźwięk G.