(Sugar / Warner Music Italia)
Pamiętacie charakterystyczną solówkę, legato z „Senza una Donna” duetu Zucchero&Paul Young? To grał właśnie on, Corrado Rustici – włoski gitarzysta sesyjny (Aretha Franklin, Dione Warwick, Whitney Houston, Elton John) oraz znakomity producent o bogatym dorobku (m.in. Zucchero, Andrea Bocelli). W jazzrockowym światku znany także z nagrań VITAL INFORMATION, Narady Michaela Waldena, Herbie Hancocka czy Toma Costera.
To pierwsza po chyba piętnastu latach płyta tego czarodzieja ProToolsa, który stawia na wysoką jakość produkcji i zróżnicowanie kompozycji. Zarówno w dynamicznym, jazz-rockowym solo w „Eros” (zawierającym także świetne partie na syntezatorze gitarowym), jak i pięknej kantylenie „Lazarus Pain” Rustici pokazuje znakomitą kontrolę nad instrumentem i wysoką kulturę gry tak charakterystyczną dla wybitnych asów studia (vide Landau, Lukather, Carlton). Oczywiście artykulacja, w tym szczególnie płynne legata na ciemnej, pełnej barwie, przypominającej trochę Allana Holdswortha przed laty – to najwyższa szkoła jazdy.
Corrado Rustici nie przesadza z efektami, dobywając z instrumentu śpiewne frazy tak cieszące ucho. W „Tantrum To Blind” serwuje fusion kojarzące mi się z solową płytą Vinniego Colaiuty, a pierwsze solo gościnnie gra Allan Holdsworth. Dla odmiany – poprzedzający ten utwór „Bodega Bay” to piękna, wzruszająca, gitarowa ballada z prostym, gwizdanym refrenem i gitarą akustyczną w podkładzie. Z kolei nabożny i poważny „Chiudi gli occhi”, którego słucha się niczym utworu Bocelliego, mógł napisać tylko Włoch! W „Bridge of Floating Hearts” Rustici operuje przestrzenią i pauzami niczym Jeff Beck na „Wired” czy „Blow by Blow” lub jak… David Gilmour (vide charakterystyczne zagrywki w finale utworu). Ambientowe zamglenia na koniec w „… And My Mind Became A Color” dopełniają tę piękną, przemyślaną, pełną malowanych muzyką obrazów, starannie wyprodukowaną i dopieszczoną płytę. Idealny krążek dla dojrzałych słuchaczy, którzy smakować będą szczegóły realizacji i gitarową maestrię Corrada Rustici. Dodam, że wspomagają go m.in. Paul McCandless, Michael Manring i Steve Smith.
Piotr Nowicki