Czy doczekamy się kiedyś płyty z autorskim materiałem Alexa Hutchingsa? Pewnie tak, ale póki co serwuje on nam wiele materiałów szkoleniowych oraz kursów z gitary jazzowej i fusion. Ostatnio podzielił się natomiast filmikiem, na którym sprawnie gra trudne licki Charlie Parkera.
„A Night in Tunisia” to jedna z najbardziej znanych kompozycji bebopowego trębacza Dizzy’ego Gillespie. Na trąbce w tej kompozycji słyszymy także Charlie Parkera, a jego gra zawsze była wielkim wyzwaniem dla wszystkich instrumentalistów, od Milesa Davisa poczynając.
I jeszcze ciekawostka: Bebop jako styl był bardziej złożony, szybszy, ostrzejszy i mniej przewidywalny niż jego poprzednik w jazie, czyli swing. Według kompozytora i teoretyka jazzu George’a Russella była to muzyka niełatwa, mająca wstrząsnąć ludźmi. Mówi on, że „A Night in Tunisia” „kwalifikuje się, ale to był bezpieczny bebop”.
Alex Hutchings tak napisał o Parkerze i tym utworze pod filmikiem: „To jest jeden cholerny break, a fakt, że po prostu wrzucił go do tego niesamowitego kawałka w studio świadczy o tym, jak szalony był naprawdę…. Dla wszystkich, którzy nie są zaznajomieni z tym kawałkiem, jest to utwór A night in Tunisia… Utwór, który uwielbiam od kiedy miałem około 13 lat. Nigdy jednak nie próbowałem się go nauczyć, aż do teraz… Na gitarze też jest to spore wyzwanie. Prawdopodobnie są lepsze sposoby na zagranie go, ale to był pierwszy sposób jaki wymyśliłem. Praca wciąż jest w toku, ale to świetna zabawa. Wszystkiego najlepszego chłopaki i życzę miłego weekendu.”
A night in Tunisia… Utwór, który uwielbiam od kiedy miałem około 13 lat. Nigdy jednak nie próbowałem się go nauczyć, aż do teraz… Na gitarze też jest to spore wyzwanie