„The most famous man nobody has ever heard of” to płyta poznańskiego trio The Ploy, która jest do nabycia w sklepach od 30 września.
Album „The most famous man nobody has ever heard of” to połączenie alternatywnego rocka i lekkich elektronicznych brzmień z urzekającym brytyjskim wokalem. Na jednym krążku znajduje się dziesięć utworów tworzących interesującą muzycznie całość. Odważne gitarowe dźwięki pozostają w idealnej harmonii z charyzmatycznym wokalem Iwo Borkowicza. Muzyka The Ploy to kompozycje pełne chwytów, które w sposób czysty poruszają wrażliwość słuchacza a w tym samym momencie nie przestają być po prostu piosenkami.
Każda piosenka od strony tekstowej ma swoją historię i stara się ją opowiedzieć, to historie o ludziach, moich bliższych i dalszych, tych w środku i na zewnątrz. Dla nas jest to pamiętnik, czym będzie dla słuchaczy? Nie wiem, gdybym wiedział byłoby nudno. Czuje, że to jest płyta na spacer, na sobotę, na noc w samochodzie, na rano, wszędobylska skubana. Wymaga od słuchacza uwagi, ale nie szantażuje go nieuzasadnioną głębią i nadęciem.
– mówi Iwo Borkowicz wokalista The Ploy
Pierwsze kompozycje The Ploy wydało w 2008 roku, jednak jak sami mówią dopiero “The most famous man nobody has ever heard of” jest naprawdę ich wspólnym dziełem, zwieńczeniem długoletniego poszukiwania wspólnego kierunku i artystycznego mianownika. Za ostateczne brzmienie utworów z debiutanckiego krążka odpowiedzialny jest znakomity producent Bartek Szczęsny, znany z działalności w zespole Rebeka oraz z produkcji debiutanckiego albumu KAMP!.
The Ploy tworzy trzech muzyków pochodzących z Poznania: Iwo Borkowicz (lider zespołu, odpowiadający za wokal i teksty, mający już na koncie solowy projekt), Stefan Czerwiński (gitara, bas i instrumenty klawiszowe) oraz Andrzej Zujewicz (perkusja, trąbka). Tworzą muzykę z gatunku rocka alternatywnego, niejednokrotnie ocierając się o brzmienia elektroniczne oraz popowe. W ich muzyce słychać wyraźne inspiracje takimi zespołami jak The Kooks czy Pheonix. Czerpią również bogactwo od legendarnego zespołu The Cure.
„Use the gun”:
„Now we cut away”: