Odpowiedzi gitarzysty wydają się jednak stać w sprzeczności z podejściem drugiego muzyka, który od samego początku po dzień dzisiejszy pozostaje członkiem Kiss – Gene Simmons powiedział, że nie ma nic przeciwko ponownemu stanięciu ramię w ramię z dawnymi kolegami, porównując tę sytuację do życia po rozwodzie:
To, że ponownie się ożeniłeś nie znaczy, że masz nie uznawać dzieci z pierwszego małżeństwa i umniejszać ich ważności. Ja dałem życie tworowi o nazwie Kiss razem z Ace’em, Peterem i Paulem.
źródło: balbbermouth.net