Robert Szewczuga gra w zespołach Golec uOrkiestra oraz u Anthimosa Apostolisa, ma również swoje trio, które jest obecnie dopełnieniem jego muzycznych pragnień. Jest w przededniu rozpoczęcia pracy nad swoją pierwszą solową płytą, chociaż materiał na nią już jest, bo gromadził go wiele lat.
„Czuję, że to najlepszy czas na nagranie pierwszej płyty” – wyznaje Robert Szewczuga. „Będą to wybrane numery, które powstawały plus minus przez ostatnie dziesięć lat, więc naprawdę wypada to już wydać i wziąć się za nowości, których też mam już kilka, a stworzonych już z myślą o drugiej płycie”.
W trakcie rozmowy zapytaliśmy go także o dotychczasową działalność muzyczną: „Podczas dziesięcioletniej już pracy z Golcami dużo się nauczyłem” – przyznaje – „ale to nieco inny świat muzyczny od tego całkiem mojego, w którym jestem w stanie wyrazić 100% siebie, gdzie jest dużo miejsca na improwizację. Dwanaście lat pracy z Apostolisem to również mega szkoła. Moje trio to w miarę poukładana, przestrzenna baza z szerokim polem do improwizacji.”
Jak widzicie, Robert jest niezwykle poukładanym i utalentowanym basistą, a rozmowa z nim była czystą przyjemnością. Wywiad z nim znajdziecie w czerwcowym wydaniu TopBass, w którym Robert gości na okładce.
Najnowsze wydanie magazynu TopGuitar do nabycia w całej Polsce w sieci Empik i kioskach Ruchu, w internecie (https://topguitar.pl/sklep/), a także w wersji mobilnej na tablety i smartfony z systemem iOS (https://topguitar.pl/ios/) lub Android (https://topguitar.pl/android/).