Slash, były gitarzysta Guns N’ Roses, mimo iż rozstał się z grupą w niemiłych okolicznościach, a z jej frontmanem nie rozmawiał od dawna, nie skreśla całkowicie możliwości reaktywacji zespołu.
Goszcząc niedawno w programie Larry’ego Kinga, Slash powiedział zdecydowanie, że nie żałuje swojego odejścia z Guns N’ Roses:
„To była prawdopodobnie najmądrzejsza poważna decyzja, jaką w życiu podjąłem.”
Mimo to, przyznawszy, że rozstawał się z Axlem Rose w nie najlepszych nastrojach i że nie rozmawiali od bardzo długiego czasu, spytany o możliwość ponownego spotkania w gronie dawnych kolegów z zespołu, odpowiedział:
„Jak na razie żaden z nas nie wyszedł z propozycją takiego spotkania. Nie chcę być pesymistą i mówić, że to się nigdy nie zdarzy i nie chowam w sobie wielkiej urazy, ale nie jest to coś, o czym każdy z nas myśli w tej chwili. Jeśli to kiedykolwiek nastąpi, to nastąpi, jeśli nie – nikt raczej nie będzie miał z tego powodu problemów ze snem.”
Jak podobają wam się solowe dokonania Slasha? Chcielibyście reaktywacji Guns N’ Roses w dawnym składzie?