Już wkrótce możemy się spodziewać koncertów z hologramami zmarłych gwiazd, w tym z Jimem Morrisonem z The Doors czy Jimim Hendrixem.
Początek takiej formy prezentacji utworów zmarłych artystów dał występ Dr Dre i Snoop Dogga podczas tegorocznej edycji Coachella Valley Music and Arts Festival w kwietniu tego roku kiedy na scenie pojawiła się wirtualna postać rapera Tupaca.
Jeff Jampol zarządzający spuścizną po Jimie Morrisonie stwierdził, że czekał na możliwość stworzenia Morrisona w 3D od blisko dekady i ma nadzieję na multimedialny występ całego The Doors: „Mam nadzieję, że Jim Morrison będzie w stanie chodzić po scenie, patrzeć w oczy, śpiewać do was, po czym odwrócić się i odejść za kulisy”.
Siostra Jimiego Hendrixa, szefowa „Experience Hendrix” zarządzającego prawami do nagrań i wizerunku zmarłego gitarzysty nie pała aż tak wielkim zapałem, jednak potwierdza prace nad hologramem brata: „Najważniejsze jest dla nas stworzenie naturalnego zachowania Jimiego. W tym momencie prac skupiamy się tylko na tym.”
źródło: nme.com