Konkretnie chodzi o MXR Dookie Drive Green Day oraz MXR Billy Gibbons Octavio Fuzz. Już te nazwy sugerują, że mamy do czynienia z dwoma poważnymi zawodnikami grającymi w pierwszej lidze gitarowych efektów.
Zacznijmy od tego, że niewiele dni po NAMM Show 2019 zmarł Jim Dunlop – człowiek legenda jeśli chodzi o branżę gitarową. To jego firma przejęła kiedyś markę MXR, dając jej drugie, nie wiemy czy nie atrakcyjniejsze, życie. Zanim gruchnęła ta smutna wiadomość humory, co zrozumiałe, dopisywały wszystkim i to właśnie widać na naszym filmiku. Jednak nie tylko to, bo przede wszystkim sympatyczni panowie z MXR (Bob Cedro i Bryan Kehoe) przedstawiają nam dwa wyjątkowe efekty, które swoim brzmieniem zawstydziły by chyba najbardziej bezwstydne efekty konkurencji.
Pierwszy z nich to „Dookie” powstały na cześć i chwałę albumu Green Day o tym samym tytule, który właśnie obchodzi 25-lecie swojego powstania. Joe Armstrong przesłał panom z MXR swoje dwa mocno zmodyfikowane Marshalle Plexi by ci czarodzieje wsadzili ich brzmienie w małą kostkę. Ta sztuka się udała i dzięki temu mamy MXR Dookie Drive Green Day.
Druga kostka to MXR Billy Gibbons Octavio Fuzz czyli tłuste, czasami ostre, funkowe brzmienie zaklęte w małej obudowie.
Video (dostępne polskie napisy):