Jack White, lider co najmniej trzech popularnych kapel, które sporo namieszały w ostatnich latach w rockowym światku, wypowiedział ostatnio ciekawe słowa na temat kobiet i ich wpływie na twórczość zespołów.
Wg Jacka obecność płci pięknej zawsze korzystnie wpływa na atmosferę panującą w kapeli. Pewnie wiele w tym racji, bo wystarczy przypomnieć sobie eksplodujący poziom testosteronu i ambicji, rozbijający klimat wielu kapel, że wspomnę tylko o Deep Purple z okresu Mark II, czy The Beatles, którzy po kilku latach sukcesów, nie mogli na siebie patrzeć.
Jack White stwierdził w jednym z ostatnich wywiadów:
– Gdy płeć piękna pojawia się w studiu, przynosi to same korzyści. Kobiety wnoszą nowe pomysły, a poza tym łatwiej się z nimi pracuje. Natychmiast znikają wszystkie te niepotrzebne kłótnie obecne między facetami. Myślę, że każdej kapeli przydałaby się jakaś kobieta. Nawet jeśli miałaby ona być tylko inżynierem dźwięku.
Możemy mu wierzyć, bo z trzech kapel w których gra – The White Stripes, The Dead Weather oraz The Raconteurs, płci pięknej nie zawiera tylko ostatnia z wymienionych, a z ukochaną Meg White współpracuje owocnie cały czas.