12 listopada 2012 r. nakładem wytwórni Metal Mind Productions ukaże się najnowsza płyta kutnowskiego zespołu thrash metalowego Alastor, zatytułowana „Out of Anger”. Będzie to pierwsze wydawnictwo zespołu zarejestrowane po zmianie na stanowisku wokalisty. Latem 2010 r. Roberta Stankiewicza, śpiewającego w Alastor od samego początku istnienia kapeli, zastąpił Mish Jarski.
Album zawiera 8 utworów pod znakiem nowoczesnego thrashu z domieszką tradycyjnych brzmień i trwa w sumie 53 minuty. Zarejestrowany został jesienią 2011 r. w olkuskim ZED Studio Tomka Zaleskiego w składzie:
Sławomir Bryłka – bębny
Mariusz Matuszewski – gitara
Mish Jarski – wokal
Artur „Naho” Banach – gitara
Jakub Kubasiński – bas
Mastering materiału powierzony został Jackowi Kurnatowskiemu. Na płycie usłyszymy również byłego gitarzystę, Marcina „Crowbara” Bilickiego, który opuścił zespół w lutym 2012 r. Do nagrania dwóch utworów zaproszono gości z zaprzyjaźnionych zespołów. W „Real Face” usłyszymy wokal Bartosza „Bartona” Szarka z zespołów Lostbone oraz Chain Reaction, a w „My Soul” naszych przyjaciół z Horrorscope – wokal Adama „Baryły” Bryłki i solówkę gitarową Lecha „Blackpitfather” Śmiechowicza.
Oto jak o nowej płycie wypowiadają się członkowie zespołu:
Sławek Bryłka: „Pracę nad nim rozpoczęliśmy wiosną 2011, by na przełomie października i listopada, zarejestrować go w Zed Studio Tomka Zalewskiego. Wybór studia nie był przypadkowy, pracowaliśmy z Tomkiem przy nagrywaniu poprzedniej płyty „Spaaazm”, więc i ten materiał postanowiliśmy powierzyć jemu. Samo nagrywanie ścieżek poszło dość szybko, około dwóch tygodni, później jednak miksy i wszelkie poprawki oraz mastering zajęły więcej czasu. Nie spieszyliśmy się jednak, ponieważ chcieliśmy dopracować wszystko w najmniejszym szczególe.
Na „Out Of Anger” znajdziecie 8 utworów, łącznie ok 53 min muzyki. To mocna dawka thrashu made by Alastor. Niespodzianką będzie fakt, że materiał nagrany jest tylko w wersji anglojęzycznej, co jest pewnym novum dla produkcji Alastor. Mimo to mam nadzieje, że nasi fani dostaną porządnego kopa w tyłek i zmiana ta nie będzie miała aż tak istotnego wpływu.”
Mish Jarski: „Praca nad materiałem na nową płytę Alastor była chyba najtrudniejszym zadaniem muzycznym, z jakim miałem do tej pory do czynienia. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że musiałem się zmierzyć z postacią Stonka. Wszelkie próby upodobnienia się do niego w kwestii stylu pisania tekstów, układania linii od razu byłyby rozpoznane przez słuchaczy jako nieautentyczne, dlatego postanowiłem podejść do tego jak do całkowicie nowego zespołu – po prostu zrobić wszystko po swojemu. Oczywiście, koledzy z kapeli po przesłuchaniu tego, z czym przychodziłem na próby, wprowadzali pewne, czasami drastyczne, zmiany, ale z pewnością to co słyszycie jest „mną”! Sama praca, z racji dzielącej nas odległości, wymagała olbrzymiego zaangażowania obu stron samodzielnej pracy w domu.
Wspólnym mianownikiem tekstów utworów zawartych na płycie jest tytułowy „gniew” – tytuł płyty można tłumaczyć jako „powstała z gniewu”. Trudno jest rozkładać każdy pojedynczy utwór na czynniki pierwsze, gdyż sama konstrukcja jest dość uniwersalna i odbiór poszczególnych słów może być różny w zależności od nastroju i przeżyć słuchającej osoby. Jestem szalenie ciekaw jak zostanie odebrane to wcielenie Alastora i nie mogę się doczekać, aż zobaczę ten album na sklepowej półce, to będzie olbrzymia satysfakcja.”
Tracklista:
1. Beaten
2. Look at Me
3. Real Face
4. Crawling
5. Out of Anger (In Your Face)
6. Righteous Kill
7. Hatemate
8. My Soul
źródło: materiały prasowe