Styczeń obfituje w nowości muzyczne i nawet giganci, którzy od dekad są w gitarowym topie, nie oddają pola młodym. Zaraz po Steve Vaiu, także Joe Satriani postanowił wypuścić hipnotyzujący singiel „Sahara” wraz z utrzymanym w czerwieni teledyskiem.
„Sahara” zapowiada jednocześnie kolejny, dziewiętnasty już (!) studyjny album Joe Satrianiego. „The Elephants of Mars”, bo taki frapujący nosi tytuł, ukaże się 8 kwietnia 2022. Chociaż Joe mówi o tym, że na płycie „zrobili wszystko”, to jednak najnowszy singiel wydaje się być dosyć zachowawczy i oszczędny w środkach wyrazu, nie wspominając już o solówkach Mistrza.
Oto jak Satriani zapowiada nadchodzące wydawnictwo: „Chcę pokazać ludziom, że instrumentalny album gitarowy może zawierać o wiele więcej kreatywnych i rozrywkowych elementów, niż wydaje mi się, że ludzie teraz wykorzystują. Zrobiliśmy wszystko. Próbowaliśmy najbardziej szalonych pomysłów. I bawiliśmy się obracaniem wszystkiego do tyłu, do góry nogami i sprawdzaniem, co może się wydarzyć.”
Chcę pokazać ludziom, że instrumentalny album gitarowy może zawierać o wiele więcej kreatywnych i rozrywkowych elementów, niż wydaje mi się, że ludzie teraz wykorzystują. Zrobiliśmy wszystko