Czy ktoś byłby w stanie wymyślić sobie jakieś akcesoria, których nie wyprodukowałby Rockboard? Może tak, ale na tegorocznych targach NAMM, Rockboard zmniejszył to prawdopodobieństwo…
Polski przedstawiciel marki Rockboard, Tomasz Klewicki oprowadza nas po stoisku prezentując kilka zaskakująco przydatnych nowości. To mini tournee zaczynamy od osłon na kostki, zapewniających im czystość i ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Pozwala to też zachować ustawienia pokręteł niezależnie od transportu, czy nieoczekiwanych wydarzeń na scenie. Podobnie funkcjonalne są podstawki pod kostki, pozwalające z jednej strony umocować efekt na pedalboardzie Rockboard oraz równie łatwo go zdemontować (do tego służy inny specjalny element).
Pedalboardom nie ustępują kable, których oferta jest przebogata a w tym roku dołączyły do niej komplety z serii Premium z pozłacanymi wtykami i podwójnym ekranowaniem. Widzimy także tuner Rockboard i niesamowity, mały, kompaktowy zasilacz Powerblock V10 z dziesięcioma separowanymi wyjściami!
Do tego nakładki na główki potencjometrów i nakładki na przełączniki DPDT i creme de la creme stoiska: same pedalboardy i moduły MOD dla nich dedykowane, z flagowym MOD 7, realizującym funkcje interfejsu audio.